Deszczyca wzywa ukraińskich migrantów zarobkowych, aby nie wracali do domu na Wielkanoc

W najbliższej przyszłości planowane jest zorganizowanie specjalnych lotów i pociągów z Polski na Ukrainę.

Było to powiedziane w komentarzu dla korespondenta Ukrinformu przez ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycę, który radzi ukraińskim migrantom zarobkowym, którzy mają możliwość pozostania w Polsce, aby nie wyjeżdżali na Ukrainę przed Wielkanocą.

„Od 7 kwietnia na granicy ukraińsko-polskiej będą działać tylko punkty kontrolne Korczowa - Krakowiec i Dorohusk - Jagodin, a punkt kontrolny Hrebenne – Rawa Ruska tymczasowo przestanie działać. Punkty te są przejściami samochodowymi, więc przekraczać przez nie granicę będzie możliwe tylko własnmi samochodami”, powiedziała Deszczyca.

Dodał, że mechanizm, który funkcjonował do dziś, przestanie funkcjonować: państwowe Ministerstwo ds. Sytuacji Kryzysowych i władze lokalne nie będą już kierować autobusów w celu transportu osób przez granicę, które będą oczekiwały na transport z polskiej strony granicy.

„Dlatego Ukraińcy, którzy planują przekroczyć granicę, powinni zrozumieć, że mogą to zrobić tylko wtedy, gdy będą jechali samochodem”, podkreślił dyplomata.

Dodał, że po przekroczeniu granicy osoby takie będą musiały przejść czternastodniową obserwację. Biorąc pod uwagę obowiązkowy charakter tej procedury w specjalnych miejscach wyznaczonych przez regionalne administracje państwowe, nawet jeśli obywatele przekroczą granicę, nie będzie możliwości spędzenia Wielkanocy we własnych domach z rodziną na Ukrainie.

Dlatego Deszczyca poprosił ukraińskich migrantów zarobkowych, którzy mają możliwości finansowe i prawne podstawy pobytu w Polsce, aby powstrzymali się od podróży na Ukrainę podczas Świąt Wielkanocnych.

„Radzę wszystkim Ukraińcom, aby nie wyjeżdżali z Polski na święta bez potrzeby. Zadbajcie o swoje zdrowie i zdrowie swoich bliskich”, nalega ambasador.

Dodał, że ci, którzy mimo wszystko zdecydują się na przekroczenie granicy w najbliższej przyszłości, powinni liczyć się z tym, że po przekroczeniu granicy ukraińskiej będą musieli przejść czternastodniową obserwację, a powrót do Polski będzie wymagał również dwutygodniowej kwarantanny zgodnie z polskimi przepisami .

Ambasador Ukrainy wezwał również Ukraińców w Polsce do przestrzegania standardów wprowadzonych w obu krajach w kontekście zwalczania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dyplomata przypomniał o istnieniu programu „Ochrona”, w ramach którego ambasada i urzędy konsularne Ukrainy zapewniają pomoc konsularną wszystkim potrzebującym jej obywatelom Ukrainy. Aby to zrobić, trzeba wypełnić kwestionariusz na stronie ambasady, zwróć uwagę na problem i skontaktować się z nami w celu uzyskania pomocy.

Jednocześnie Deszczyca podkreślił, że ​​strona ukraińska pracuje nad organizacją dodatkowych połączeń kolejowych i lotniczych między Polską a Ukrainą. W szczególności mówimy o połączeniu kolejowym na trasach Przemyśl - Lwów - Kijów i Chełm - Kowel, które będą obsługiwane przez pociągi Ukrzaliznycy. Komunikacja lotnicza będzie prowadzona przez ukraińskie linie lotnicze SkyUp z regionalnych portów lotniczych w Polsce do Lwowa lub Kijowa.

„Mówimy o lotniskach w polskich miastach, skąd odbywały się regularne loty na Ukrainę, w szczególności z warszawskiego Modlina, Krakowa, Wrocławia i innych lotnisk. Teraz linia lotnicza pracuje nad uzgodnieniem przystępnych cen biletów lotniczych”, podkreślił dyplomata.

Wyraził nadzieję, że loty specjalne, które będą realizowane na zasadach komercyjnych, zostaną zorganizowane już w przyszłym tygodniu. Ambasador prosi o śledzenie informacji na stronie internetowej oraz kontach ambasady i urzędów konsularnych w sieciach społecznościowych.

Według przybliżonych danych od dnia 15 marca, kiedy wprowadzono ograniczenia w przekraczaniu granicy, około 150 tysięcy Ukraińców wyjechało z Polski na Ukrainę. W Polsce może przebywać obecnie nawet około miliona migrantów zarobkowych z Ukrainy.

prs