Pokój na wschodniej Ukrainie zależy od Rosji, a nie od decentralizacji – Zełenski
„I powiem wam, że ta kwestia nie zależy zbytnio od reformy decentralizacyjnej. Bo rozumiemy, że powrót Donbasu i kwestia rozejmu na Donbasie, redukcja strzałów, wymiana – to kwestie, które zależą od chęci Federacji Rosyjskiej i nacisków, pomocy i wsparcia naszych europejskich partnerów - uczestników formatu normandzkiego. Uważam, że robimy wszystko dla tego" - zadeklarował Prezydent.
Jednocześnie, jego zdaniem, zmiany w konstytucji związane z reformą decentralizacyjną powinny objąć całe terytorium Ukrainy – zarówno w Donbasie, jak i na Krymie.
„Te zmiany muszą być wszędzie” – podkreślił Zełenski.
Jak informowaliśmy, w grudniu 2019 r. prezydent Wołodymyr Zełenski przedłożył Radzie Najwyższej projekt ustawy o zmianie Konstytucji Ukrainy o decentralizacji władzy.
W styczniu 2020 r., po dyskusjach w środowisku eksperckim, samorządowym i społecznym, proponowane zmiany zostały wycofane z Sejmu do rewizji.
Od tego czasu trwają prace nad opracowaniem nowej wersji poprawek do Konstytucji w zakresie decentralizacji.
W czerwcu 2021 r. projekt zmian w konstytucji dotyczący zreformowanego ustroju samorządu terytorialnego i terytorialnej organizacji władzy oraz decentralizacji władzy został zaakceptowany przez wszystkich członków komisji konstytucyjnej utworzonej przez Wołodymyra Zełenskiego.
Przedstawiciel prezydenta w Trybunale Konstytucyjnym poseł Fedir Wenisławskyj powiedział, że projekt ustawy o zmianie konstytucji dotyczącej decentralizacji może zostać przedstawiony Radzie Najwyższej na początku najbliższej sesji.
Jednocześnie w ubiegłym roku na Ukrainie w wyniku decentralizacji władzy utworzono 1469 wspólnot terytorialnych zamiast 11,5 tys. i 136 okręgów zamiast 490.
av