Nie można liczyć na członkostwo w NATO, dopóki na Ukrainie istnieje system oligarchiczny – ekspert
Wyraził tę opinię na konferencji prasowej w Ukrinform na temat: „Ukraina-NATO. Podsumowanie roku: perspektywy i oczekiwania”.
„Głównym powodem jest system oligarchiczny. Przez to nie będziemy mieć członkostwa w NATO, oni nie są tym zainteresowani. Oni sami, ich pieniądze i ich dzieci są w rzeczywistości na Zachodzie. A tutaj ich zadaniem jest rozmowa, udawanie i wymknięcie się. Życzę tym, którzy współpracują z Ukrainą w kwestiach integracji euroatlantyckiej, aby nie wierzyli w słowa i raporty”- podkreślił Żownirenko i dodał, że postawy wobec zachodnich projektów na Ukrainie są często konsumpcjonistyczne i kontrolowane przez grupy oligarchiczne.
„Stworzenie stosunku ukraińskiego społeczeństwa i rządu do członkostwa w NATO to proces, a nie koniec. Widzimy latami planowania w urzędach. Oni są gotowi pisać te plany i wydać miliony zachodnich pieniędzy, ale kiedy widzą, że sytuacja może się zmienić instytucjonalnie i Ukraina ma wejść do NATO, sytuacja się zmienia. Euromajdan 14 listopada był wynikiem obaw przed systemem oligarchicznym, który uznał, że podpisanie Stowarzyszenia z UE to realna kontrola społeczeństwa, kontrola publiczna nad decyzjami i praworządność”- powiedział Żownirenko.
Jego zdaniem dobrze płatne zachodnie projekty na Ukrainie są często „pasożytowane”, gdy nie opłaca się przeprowadzać rzeczywistych reform, aby nie wstrzymywać finansowania.
„Powstaje projekt, który jest dobrze finansowany przez Europejczyków, a celem jest na przykład reforma ministerstwa. Tworzy się grupa specjalistów do przeprowadzenia reform. Powstaje jednak pytanie: jeśli przeprowadzimy tę reformę, a ona się zakończy - co się z nami stanie? Dotyczy to również integracji euroatlantyckiej”- powiedział Żownirenko.
av