Okupanci wnieśli do sądu „sprawę Dżemilewa”
Jednocześnie, z naruszeniem prawa, ani Dżemilew, ani jego obrońcy nie zostali o tym poinformowani – napisał adwokat Mykoła Połozow na Facebooku.
„Sprawa Mustafy Dżemilewa. Dziś Główny wydział Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej w Republice Krymu „radośnie” poinformował, że sprawa przeciwko Mustafie Dżemilewowi została przekazana do sądu” - powiedział Połozow.
Zauważył, że zgodnie z częścią 1 art. 222 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej po zatwierdzeniu aktu oskarżenia prokurator wysyła sprawę do sądu, który powiadamia oskarżonego, jego adwokata, ofiarę, powoda cywilnego, oskarżonego i (lub) przedstawicieli oraz wyjaśnia im prawo do złożenia wniosku o wstępną rozprawę. Śledczy, szef organu dochodzeniowego, sam organ dochodzeniowy nie są określone w ustawie jako adresaci zawiadomienia prokuratora o skierowaniu sprawy do sądu.
W tym przypadku prawo zostało naruszone.
„Na okupowanym Krymie wszystko jest odwrotnie. Ja (obrońca) nie zostałem powiadomiony, Mustafa nie został powiadomiony, ale organ śledczy został bezprawnie powiadomiony, o czym „radośnie” poinformował. Panowie Prokuratorzy, błąd” - napisał prawnik.
Przypomnijmy, 15 maja Połozow zakończył studiowanie materiałów „sprawy Dżemilewa” dostarczonej przez rosyjskie śledztwo i ogłosił, że złożył wniosek „o zawieszenie postępowania karnego przeciwko Dżemilewowi z powodu rażących naruszeń proceduralnych”.
13 kwietnia 2020 r. Komitet Śledczy Rosji oskarżył Dżemilewa na podstawie części 3 art. 322 Kodeksu karnego, części 1 art. 222 oraz część 1 art. 224 Kodeksu karnego. Pierwszy artykuł dotyczy wydarzeń z 3 maja 2014 r., kiedy Dżemilew próbował dostać się do anektowanego Krymu przez kontrolowany przez Rosję punkt kontrolny „Armiańsk” na granicy administracyjnej z obwodem chersońskim. Wtedy Dżemilewa nie wpuszczono i zmuszono do powrotu do Kijowa.
Drugi i trzeci artykuły są związane ze sprawą syna Mustafy Dżemilewa, Chajsera, który w maju 2013 r. na dziedzińcu swojego domu w Bakczysaraju strzelając z broni ojca zabił znajomego rodziny. Początkowo proces w tej sprawie odbywał się na terytorium Ukrainy, ale po zajęciu Krymu został przeniesiony do Krasnodaru. Sprawą tą obwiniają dziś bezpośrednio Mustafę Dżemilewa.
15 kwietnia 2020 r. Prokuratura Autonomicznej Republiki Krymu wszczęła śledztwo w sprawie bezprawnego prześladowania przez okupantów przywódcy krymsko-tatarskiego Mustafy Dżemilewa.
av