Polska stworzyła warunki dla „wojen kontyngentowych” w dziedzinie transportu towarowego - Kryklij
Powiedział to podczas spotkania z przedstawicielami European Business Association w biurze EBA w Kijowie, podał korespondent Ukrinformu.
„Jeśli chodzi o uprawnienia, mamy jeszcze jeden problem, oprócz tego, że były nadużywane i sprzedawane. Strona polska faktycznie stworzyła takie warunki dla wojen o kontyngenty, ponieważ ci, którzy nie mają możliwości pracy na Ukrainie, ponownie rejestrują się w Polsce. W rzeczywistości nasi obywatele, nasi kierowcy przechodzą pod polską banderę i pracują jako polska firma, oraz płacą podatki w Polsce. Dokonali takiego protekcjonizmu na rynku, zdając sobie sprawę, że mamy i tak trudną sytuację na Wschodzie, tworzą dla nas takie rzeczy na Zachodzie, obiecując nam część pozwoleń, ale jak dotąd „wszystko wisi w powietrzu”, powiedział Kryklij.
Dodał, że układ stowarzyszeniowy między Ukrainą a UE przewiduje liberalizację transportu, dlatego strona polska faktycznie narusza tę klauzulę układu jednostronnie. Krykłyj dodał, że jeśli sytuacja się nie zmieni, wówczas Ukraina może zwrócić się do „organu sądowego w Unii Europejskiej”.
Wcześniej na briefingu premier Aleksej Honczaruk powiedział, że rząd aktywnie działa na rzecz przekonania strony polskiej do zwiększenia liczby zezwoleń na przewóz towarów przez ukraiński transport drogowy.
Jak informował Ukrinform, w 2019 roku Polska zmniejszyła liczbę zezwoleń na transport ukraińskich towarów do Polski lub tranzytem przez Polskę do 160000, podczas gdy w 2018 roku Polska wydała Ukrainie 260000 takich zezwoleń. W sierpniu tego roku były minister infrastruktury Wołodymyr Omelian powiedział, że Ukraina może wnieść skargę do Komisji Europejskiej na działania Polski, jeżeli sytuacja ze wzrostem kwot dla ukraińskiego transportu drogowego nie zostanie rozwiązana.
