Coraz mniej Rosjan uważa okupację Krymu za „korzystną”
Jednocześnie, grupa ludzi, która wierzy, że korzyści i szkody są porównywalne, w ciągu czterech lat zwiększyła się 2,6 razy - wskazują badania rosyjskiego funduszu „Gromadskaja dumka”.
Liczba Rosjan, którzy uważają przyłączenie Krymu za „korzystne”, spadła z 67% do 39% w ciągu ostatnich pięciu lat. Liczba osób, które uważają, że korzyści i szkody są porównywalne, zwiększyła się z 15% do 39% w ciągu ostatnich czterech lat. Liczba respondentów, którzy uważają, że doszło do poważnego naruszenia, wzrosła z 5 do 7 %. Jednocześnie 14 % widzi tylko negatywne skutki przyłączenia Krymu, a 46 proc. ankietowanych uważa, że ma to zły wpływ na sytuację międzynarodową Rosji.
Przypomnijmy, Ukraina i społeczność międzynarodowa nie uznają działań Rosji w związku z aneksją półwyspu ukraińskiego. W marcu 2014 r. Stany Zjednoczone, Unia Europejska i wiele krajów zachodnich nałożyły sankcje na Rosję. Środki te obejmowały zamrożenie aktywów i wprowadzenie ograniczeń wizowych dla wielu rosyjskich urzędników, a także zakazanie firmom z państw, które nałożyły sankcje, utrzymywanie stosunków handlowych z Rosjanami znajdującymi się na listach sankcji. Listy sankcji są co jakiś czas odnawiane i rozszerzane.
Według Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego Rosji straty Rosji z ograniczeń handlowych w 2018 r. wyniosły 6,3 mld dolarów.