Zełenski stwierdził związek między filmowaniem Ukrainy przez chińskie satelity a rosyjskimi atakami na obiekty energetyczne
Głowa państwa poinformował o tym w Telegramie po raporcie szefa Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy Ołeha Iwaszczenki, donosi Ukrinform.
„W szczególności odnotowujemy wzrost powiązań Rosji z podmiotami w Chinach, które mogą dostarczać dane wywiadowcze z kosmosu. Niestety, zaobserwowano korelację między filmowaniem terytorium Ukrainy przez chińskie satelity a rosyjskimi atakami na odpowiednie obiekty energetyczne” – powiedział Zełenski.
Zaznaczył, że postrzega takie przypadki jako działania pozwalające Rosji na przedłużanie wojny i osłabianie powagi w kontaktach dyplomatycznych, i obiecał kontakt z partnerami w tej sprawie.
Kolejną kwestią poruszaną podczas raportu Iwaszczenki było rozmieszczenie kompleksów Oresznik na terytorium Białorusi. „Wywiad uzyskał więcej szczegółów na ten temat i ważne jest, aby partnerzy również o tym wiedzieli i uwzględnili to w swoich działaniach obronnych. Uważamy, że agresywne rozprzestrzenianie takiej broni stanowi globalne zagrożenie i tworzy niebezpieczny precedens” – zauważył prezydent.
Zwrócił również uwagę na podejmowane przez Rosjan próby wyłączenia swoich firm energetycznych z zakresu światowych sankcji. Według Zełenskiego, w sprawę zaangażowani są również inni tymczasowi właściciele, wiele fikcyjnych układów prawnych. „Monitorujemy to wszystko i będziemy komunikować się z partnerami, aby presja zadziałała i aby Rosja nie zarobiła na wojnie dzięki takim manipulacjom” – powiedział. Czytaj także: Nowe przerwy w dostawie prądu w pięciu regionach z powodu rosyjskich ataków - Ukrenergo
Jak donosił Ukrinform, prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział dzień wcześniej, że Ukraina do końca roku przyjmie kilka kolejnych decyzji dotyczących sankcji wobec podmiotów rosyjskich, a także osób ułatwiających agresję. Na listach sankcji znajdą się nie tylko obywatele Rosji, ale także innych państw, w tym Chin.