Umówienie się z Rosją w sprawie Donbasu jest praktycznie niemożliwe – Krawczuk
„Można stwierdzić, że jest praktycznie niemożliwe uzgodnienie z Federacją Rosyjską uregulowania sytuacji w Donbasie w takim statusie, w jakim siebie widzą i jakie stawiają zadania. Oznacza to, że musimy zmierzyć się z prawdą. I nie powinniśmy myśleć, że coś może się zmienić w najbliższej przyszłości”- powiedział Krawczuk.
Zauważył, że sytuacja w Donbasie się pogarsza i „nie można tego nie widzieć ani ignorować”, a Rosja „zawłaszczyła sobie tytuł mediatora, mówiąc, że nie jest stroną konfliktu i generalnie nie rozumiem jej roli w tym konflikcie."
Szef ukraińskiej delegacji do TGK powiedział też, że właśnie wziął udział w programie rosyjskiej stacji „Pierwszy Kanał”, podczas którego przywódca tzw. „DRL” Denis Puszylin otwarcie wyraził zamiar stopniowej integracji okupowanych terytoriów z Rosją.
„Oficjalnie w rosyjskiej telewizji w Moskwie lider ogłosił swoje prawdziwe cele. Chociaż już to wiedzieliśmy, ale jest to oficjalne oświadczenie. Zbieramy się więc w Trójstronnej Grupie Kontaktowej i stawiamy zadania, jak przekształcić te niekontrolowane regiony w Ukrainę, jak uformować samorząd lokalny, jakie będą jego cechy itp. Ale tam zadania są zupełnie inne”- stwierdził Krawczuk.
Przypomnijmy, wicepremier - minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Ołeksij Reznikow w ramach dyskusji publicznej „Porozumienia mińskie: nie można wykonać?” stwierdził, że Rosja nadal blokuje porozumienia w odniesieniu zakończenia wojny w Donbasie, bo ma własną wizję - przede wszystkim postulaty polityczne, a potem bezpieczeństwo, co nie odpowiada Ukrainie. Jednocześnie podkreślił, że Ukraina nieustannie przypomina, że bez porozumienia w sprawie bezpieczeństwa nie można mówić o sprawach politycznych.
av