Ukraińska delegacja w PACE zareagowała na sankcje wobec Honczarenki

Poinformował o tym Ukrinform, powołując się na oświadczenie na stronie delegacji na Facebooku.

„My, członkowie Stałej Delegacji Rady Najwyższej Ukrainy do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, wyrażamy głębokie rozczarowanie decyzją Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ds. Regulaminu, Immunitetów i Spraw Instytucjonalnych w kwestii odebrania prawa do zabrania głosu przez 3 miesiące Ołeksiju Honczarence, na podstawie listu szefa rosyjskiej delegacji Petra Tołstoja"- napisano w oświadczeniu.

Przedstawiciele delegacji ukraińskiej zapewnili o swoim zaangażowaniu w przestrzeganie zasad i wartości Rady Europy.

„Uważamy jednak, że przyczyna takiej decyzji jest co najmniej dyskusyjna, a konsekwencje takiej bezprecedensowej decyzji za niebezpieczne z punktu widzenia wolności wypowiedzi i wolności słowa w PACE, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że decyzja dotyczy oświadczenia delegata na portalach społecznościowych, a nie podczas jego publicznego wystąpienia na Zgromadzeniu”- czytamy w oświadczeniu.

„Jednak Zgromadzenie nie powinno trzymać się z dala od wszelkich przypadków naruszenia ustawowych zobowiązań państw członkowskich, a także procedur regulacyjnych, które obowiązują wszystkich członków Zgromadzenia, niezależnie od kraju, którego są członkami” - napisano.

Delegacja ukraińska wzywa kierownictwo PACE do wspierania i promowania pozytywnego wizerunku Zgromadzenia jako organu stojącego na straży podstawowych wartości Rady Europy: praworządności, demokracji i praw człowieka.

„Mamy nadzieję, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy będzie zdecydowanie zwalczać podwójne standardy w swojej pracy” - czytamy w oświadczeniu.

Przypomnijmy, 27 kwietnia ukraiński delegat do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Ołeksij Honczarenko został na trzy miesiące pozbawiony prawa do zabierania głosu na podstawie listu szefa rosyjskiej delegacji Petra Tołstoja.

Komitet Regulacyjny PACE otrzymał również dwie kolejne skargi przeciwko Honczarenko od samego przewodniczącego PACE Daemsa. Jedna z nich dotyczy przemówienia posła, podczas którego zademonstrował ukraińską flagę postrzeloną podczas walk w Donbasie, druga pytania do kanclerz Niemiec Angeli Merkel, czy uważa ona prezydenta Rosji Władimira Putina za „mordercę”.

av