„D-30” i „Hiacynt-C” - wojsko pokazało, jak trenuje artyleria

Chodzi o rozstawienie baterii i przestrzeganie specyfikacji przygotowania do ognia, doskonalenia obsługi haubic „D-30” i samobieżnych instalacji artyleryjskich „Hiacynt-C”.

Jak donosi Ukrinform, poinformowała o tym służba prasowa Dowództwa Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.

"Obliczenia artylerii haubicowej rozwiązują problematykę doprowadzenia do walki instalacji artyleryjskich i przygotowania do ostrzału, a także spełniają standardy zmiany pozycji ostrzału" - powiedział dowódca Sił Połączonych Serhij Najew i dodał, że szkolenie obejmuje dojście do linii ognia otwierającego, ustawianie pozycji, prowadzenie rozpoznania artyleryjskiego, celowanie działami w cele korektorów, a także przejście do różnych trybów prowadzenia walki.

Najew zaznaczył również, że podczas ćwiczeń bojowych dużą wagę przywiązuje się do czasu dotrzymywania standardów i koordynacji obliczeń, które w realnej i trudnej sytuacji powinny decydować o powodzeniu walki. Codzienne szkolenie daje pewność gotowości personelu do wykonywania zadań związanych ze zniszczeniami ogniowymi oraz umiejętność wykonywania obliczeń i efektywnego zarządzania jednostkami przez zespół - powiedział dowódca.

Zwrócił też uwagę, że rozwój standardów w jednostkach pełniących służbę wojskową na kierunku południowym odbywa się zawsze w warunkach bliskich walce, zarówno w pojedynkę, jak i w grupie, w ramach obsługi armat i baterii.

av