Polska nie przyjmie uchodźców, bo udzieliła schronienia wielu migrantom z Ukrainy i Białorusi – MSZ
"Polska na pewno nie zgodzi się na relokację imigrantów z południa, przymuszanie ich do przyjazdu do Polski w sytuacji, w której ani oni tego nie chcą, ani my nie jesteśmy na to gotowi" - powiedział Przydacz.
Według niego Polska, jako państwo na wschodniej flance UE, niezawodnie strzeże zewnętrznej granicy UE.
„Jednocześnie przyjmujemy migrantów ze wschodu, którzy przyjeżdżają tu nie w celach turystycznych, ale z powodu niestabilności politycznej w ich krajach. Na Ukrainie - wojna, na Białorusi - niestabilność polityczna. Ci ludzie przyjeżdżają do Polski, a Polska jako członek UE wywiązuje się ze swoich zobowiązań” - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
Dodał, że jeśli inne kraje zachodnie mają problemy z lokowaniem uchodźców, to też mogą wziąć na siebie część obowiązków.
Polski dyplomata zaznaczył, że od 2015 roku UE zmieniła podejście do migracji i lokowania uchodźców, w szczególności pod wpływem Grupy Wyszehradzkiej.
Kraje Europy Południowej, w tym Grecja, Włochy, Hiszpania i Malta, skrytykowały stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie nowego paktu w sprawie migracji i azylu. Uważają, że UE powinna wrócić do mechanizmu przymusowego przyjmowania i lokowania uchodźców.
Przypomnijmy, w 2015 roku polski rząd zgodził się przyjąć ok. 7 tys. osób z południa w ramach lokacji uchodźców pomiędzy krajami UE. Następnie, po dojściu do władzy w Polsce PiS, Warszawa odmówiła przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jednym z głównych argumentów było to, że Polska już po 2014 roku przyjęła dużą liczbę migrantów z Ukrainy.
Warszawa stoi na stanowisku, że mieszkańcy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej potrzebują pomocy w swoich krajach, w obozach dla uchodźców, jednocześnie wzmacniając południowe granice UE. Komisja Europejska skrytykowała takie stanowisko krajów Grupy Wyszehradzkiej. W 2017 roku Komisja Europejska pozwała do sądu UE Polskę, Węgry, Czechy, który to w kwietniu 2020 roku uznał za niezgodne z prawem działania tych trzech krajów, które odmówiły przyjęcia uchodźców w czasie kryzysu migracyjnego 2015 roku, a tym samym naruszyły własne zobowiązania.
Polski rząd zaznaczył, że decyzja ta nie będzie miała praktycznego znaczenia, gdyż we wrześniu 2017 r. umowy dotyczące uchodźców przestały obowiązywać, a ich realizacja jest niemożliwa.
Według Głównego Urzędu Statystycznego pod koniec 2019 roku w Polsce mieszkało 1,3 mln Ukraińców. Większość z nich to pracownicy migrujący. W tym samym czasie kilkuset obywateli Ukrainy otrzymało status uchodźcy w Polsce.
av