Pamięć o poległych bohaterach uczczono w pobliżu Monasteru św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach

Według korespondenta Ukrinform wydarzenia rozpoczęły się ogólnokrajową minutą ciszy.

Potem nastąpiło otwarcie projektu artystycznego „Żywa pamięć” poświęconego ofiarom wojny rosyjsko-ukraińskiej - PLUS 1.

Projekt to przede wszystkim wystawa poświęcona ukraińskim żołnierzom poległym w wojnie rosyjsko-ukraińskiej w Donbasie i na Krymie w latach 2014-2018 oraz ich rodzinom. „Plus jeden” oznacza: inny Ukrainiec, inny żołnierz, inny ojciec, inny mężczyzna, inny piosenkarz, inna siostra, inny przyjaciel, inny brat, inny wolontariusz, inna odpowiedź na rosyjską propagandę.

Prymas Kościoła Prawosławnego Ukrainy, Jego Świątobliwość Metropolita Epifaniusz, odprawił nabożeństwo żałobne ofiarom.

Po uroczystości upamiętniającej odbył się koncert z udziałem miejskiego akademickiego chóru męskiego im L. Rewuckiego, a także program tematyczny złożony z uczestników działań wojennych, autorów-wykonawców własnych piosenek, „Piosenek powstałych w ATO” oraz Honorowego Zespołu Pieśni i Tańca Sił Zbrojnych Ukrainy.

Dodatkowo w sobotę w Ukrinform rozpocznie się internetowy maraton „Doba Pamięci”.

Jak informowaliśmy, rano prezydent Wołodymyr Zełenski, przewodniczący Rady Najwyższej Dmytro Razumkow, premier Denys Szmyhal i szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak brali udział w wydarzeniach upamiętniających obrońców Ukrainy.

29 sierpnia - Dzień Pamięci Obrońców Ukrainy poległych w walce o niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.

To właśnie w te sierpniowe dni 2014 r. nastąpiło apogeum tragedii iłowajskiej, kiedy w wyniku konfrontacji z wojskami rosyjskimi ukraińskie oddziały zbrojne znalazły się we wrogim otoczeniu..

Walka o ważny strategiczny obiekt Donbasu - miasto Iłowajsk - trwała od połowy sierpnia. Ukraińskiemu wojsku prawie udało się odzyskać miasto, ale interweniowały wojska rosyjskie.

W nocy z 23 na 24 sierpnia 2014 r. miała miejsce największa bezpośrednia inwazja sił zbrojnych państwa agresora na Ukrainę. W planach Moskwy nie było oddania ważnego punktu strategicznego, więc rzuciła swoje regularne wojska przeciwko Ukraińcom. W chwili inwazji Siły Zbrojne Rosji składały się z dziewięciu batalionowych grup taktycznych: 3500 osób, do 60 czołgów, do 320 BMP, do 60 dział, do 45 moździerzy i 5 przeciwpancernych systemów rakietowych.

Już 24-25 sierpnia bataliony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy "Dnipro-1", "Mirotworiec", "Świteź", "Chersoń", "Iwano-Frankowsk", Gwardii Narodowej "Donbas" i siły odcinka "B" zostały otoczone przez wroga.

28 sierpnia sytuacja naszej armii stała się krytyczna. Prowadzono negocjacje między kierownictwem ATO a Sztabem Generalnym Sił Zbrojnych Rosji w celu zapewnienia gwarancji bezpiecznych korytarzy humanitarnych umożliwiających opuszczenie okrążenia ukraińskiej armii po uzgodnionych trasach.

Działając jako rozjemca, prezydent Rosji Władimir Putin 29 sierpnia zaproponował, aby kontrolowane przez Rosję nielegalne grupy zbrojne stworzyły korytarz humanitarny dla ukraińskiego wojska, którym mógłby wyjść z okrążenia. W rzeczywistości „zielony korytarz” Putina stał się prawdziwą drogą śmierci dla naszego wojska, ponieważ zginęło wówczas wielu ukraińskich żołnierzy.

Dyskusje i śledztwo w sprawie tej tragedii toczą się przez lata. Dane dotyczące strat są dziś różne. I tak, według oficjalnych danych, podczas operacji w Iłowajsku i w późniejszej strzelaninie w tzw. Zielonym korytarzu zginęło 366 ukraińskich żołnierzy, 429 zostało rannych o różnym stopniu ciężkości, a 300 zostało wziętych do niewoli.

av