Ołeksandr Nowikow, szef Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji
Wygramy wojnę z korupcją, a wtedy i z Rosją
11.06.2021 13:31

Szef Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji Ołeksandr Nowikow kierował delegacją ukraińską, która przybyła do Nowego Jorku na specjalną sesję tzw. antykorupcyjną Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która odbywała się w siedzibie ONZ w dniach 2 - 4 czerwca. Poprzez fizyczny udział w pracach Zgromadzenia Ogólnego Nowikow otworzył „sezon” wizyt w głównej organizacji międzynarodowej po półtorarocznej przerwie z powodu kwarantanny.

To nie pierwszy raz, kiedy Nowikow odpowiada na pytania Ukrinformu. Tym razem mówimy o wizycie w Ameryce i najnowszych wydarzeniach w walce z korupcją, których wiele się wydarzyło w ciągu ostatniego miesiąca. O nowych ustawach i projektach antykorupcyjnych, które czekają na swoją kolej, zamknięciu sprawy przeciwko byłemu szefowi Sądu Konstytucyjnego Ołeksandrowi Tupickiemu i wielu innych sprawach.

MAMY COŚ, CZYM MUSIMY PODZIELIĆ SIĘ ZE ŚWIATEM

- Ołeksandrze Fiodorowiczu, przyjechał Pan do Nowego Jorku, aby wziąć udział w specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przeciwko korupcji. A czym może pochwalić się Ukraina z tak wysokiej trybuny?

- Dziś Ukraina wprowadziła najlepsze narzędzia zapobiegania korupcji. Posiadamy najszerszy na świecie, najnowocześniejszy rejestr oświadczeń o dochodach, który obejmuje nie tylko majątek urzędników, ale także ich prawa korporacyjne i członkostwo w organizacjach. Pozwala więc kontrolować w szczególności przypadki konfliktu interesów urzędników. Mamy najnowszy i najlepszy na świecie rejestr sprawozdań finansowych partii politycznych, który został wprowadzony zaledwie miesiąc temu.

Ponadto Ukraina buduje system zarządzania jakością w zakresie kontroli – wszystkie kontrole będą przeprowadzane w formie automatycznej, czyli deklaracje są automatycznie sprawdzane poprzez weryfikowanie informacji we wszystkich rejestrach. Dlatego, nie będzie można skryć nieprawdziwych informacji.

Jednym słowem mamy coś do podzielenia się ze światem, w szczególności narzędziami informatycznymi służącymi do przeciwdziałania korupcji.

W Stanach Zjednoczonych mamy szeroki program spotkań – zarówno w Nowym Jorku, jak i w Waszyngtonie. Chcielibyśmy podzielić się IT narzędziami, które posiadamy, z innmi krajami na świecie.

Niektóre kraje tylko myślą o tym, jak wdrożyć antykorupcyjną Konwencję Narodów Zjednoczonych w zakresie stworzenia mechanizmu deklarowania dochodów, ale tak naprawdę my to już zrobiliśmy.

- Ale na pewno jest coś, czego należy się nauczyć od innych, zwłaszcza od Stanów Zjednoczonych?

- Ukraina wprowadziła taką procedurę, jak monitorowanie stylu życia funkcjonariuszy publicznych. To dla nas nowa procedura, w praktyce stosujemy ją od niespełna roku. W ubiegłym roku mogliśmy ją stosować tylko przez cztery miesiące, do czasu wydania znanego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Po przywróceniu uprawnień NAZK wznowił tę pracę.

(27 października 2020 roku Sąd Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne uprawnienia NAZK w zakresie kontroli i weryfikacji e-oświadczeń, dostępu do ich rejestru, monitorowania trybu życia, a także szeregu przepisów Ustawy Ukrainy „O zapobieganiu korupcji”. Tą decyzją był odwołany paragraf KK na temat składania fałszywych zeznań - red.)

Chcielibyśmy, aby nasi amerykańscy koledzy, którzy od początku lat 70 -tych pracowali w tym kierunku, podzielili się swoimi doświadczeniami z takich audytów. To unikalny mechanizm – monitorowanie stylu życia – nikt nie wie lepiej niż Amerykanie, jak to zrobić.

POSŁOWIE SKORZYSTALI Z PRECEDENSU W CELU OSŁABIENIA SYSTEMU ZWIĄZANEGO Z DEKLARACJĄ DOCHODÒW

- Skandaliczna decyzja Trybunału Konstytucyjnego, jak wiadomo, wyrządziła wiele szkód w walce z korupcją, ponieważ wiele spraw o korupcję przeciwko urzędnikom zostało zamkniętych. Ale 3 czerwca Rada Najwyższa, jak się wydaje, naprawiła sytuację, przyjmując poprawki do ustawy „O zapobieganiu korupcji” dotyczących poprawek niektórych aspektów deklaracji?

- 15 grudnia Rada Najwyższa przywróciła uprawnienia NAZK w zakresie kontroli oświadczeń, sporządzania protokołów dla urzędników, monitorowania stylu życia, a także publicznego dostępu do oświadczeń.

A zmiany w ustawie z dnia 3 czerwca powinny przewidywać przywrócenie kary za fałszywe informacje w deklaracjach.

W praktyce jednak chcieli skorzystać z okazji, aby po raz kolejny spróbować osłabić system deklaracji. Podczas głosowania na sali wprowadzono poprawki, które skutecznie umożliwiły urzędnikom możliwość zarejestrowania majątku u krewnych, tym samym w ogóle unikając jakiejkolwiek odpowiedzialności.

NAZK, NABU, organizacje społeczne wezwały prezydenta do zawetowania tej ustawy. A prezydent naprawdę szybko zareagował na wezwanie.

Dlatego mamy nadzieję, że jak najszybciej zostanie przywrócona kara za kłamstwo w deklaracjach. Według NAZK należy wyciągać konsekwencje, jeśli urzędnik nie wskazał nieruchomości na sumę 1 mln hrywien lub więcej.

- Wygląda na to, że NAZK nie może swobodnie monitorować stylu życia sędziów?

- No tak... Bo musimy poinformować sędziego, że będziemy monitorować jego tryb życia.

Oczywiste jest, że sędzia, który korzysta z drogiego pojazdu lub mieszka w elitarnym domu, po zgłoszeniu kontroli przestanie z nich korzystać, a my nie będziemy mogli zarejestrować odpowiedniego faktu. Na poziomie prawodawstwa występuje tu błąd systemowy.

STRATEGIA ZWALCZANIA KORUPCJI SPRAWI, ŻE KAŻDEY ORGANIZM PAŃSTWOWY BĘDZIE WALCZYŁ Z KORUPCJĄ

- Niedawna wizyta sekretarza stanu USA Anthony'ego Blinkena na Ukrainie po raz kolejny pokazała, że ​​Stany Zjednoczone przywiązują dużą wagę do walki z korupcją na Ukrainie, słusznie uważając ją za drugi front, jeśli pierwszym jest walka wobec rosyjskiej agresji. Czy Amerykanie mają jakieś pytania do Pańskiego wydziału?

- Nasz organ otrzymał dość wysoką ocenę, m.in. przez Trybunał Konstytucyjny, w zakresie skuteczności jego działań. Z punktu widzenia mechanizmów kontrolnych trudno coś poprawić…

Ważną częścią naszej pracy jest jednak Strategia Antykorupcyjna, nad którą trzeba głosować w parlamencie w drugim czytaniu. (Projekt ustawy o podstawach polityki antykorupcyjnej państwa na lata 2020-2024 (Strategia antykorupcyjna) został przyjęty w pierwszym czytaniu 5 listopada 2020 roku – przyp. red.)

W strategii antykorupcyjnej chodzi nie tylko o to, aby NAZK podejmował działania prewencyjne zapobiegające korupcji, ale jest to dokument, który dzięki całemu podstawowi zasad i konkretnym działaniom sprawił, że każdy organ rządowy w kraju stanie się antykorupcyjny.

- Czy w pełni jest Pan zadowolony z wersji, która jest przygotowywana do przyjęcia w drugim czytaniu?

- W projekcie mogą być nie zawarte dwie nowelizacje, które były w wersji przygotowanej przez NAPK.

Jedna - dotycząca konieczności utworzenia rejestru rachunków bankowych osób fizycznych. Druga – dotyczący przekazania rozpatrzenia protokołów w sprawie naruszeń przez urzędników kategorii A (ministrów, posłów, sędziów Trybunału Konstytucyjnego), a także postępowania karnego w sprawie faktów naruszeń przez partie polityczne zasad finansowania – do NAZK. Punkty te zostały wykluczone na etapie przygotowań do drugiego czytania, ale mamy nadzieję, że pozostaną w Strategii Antykorupcyjnej.

Dlaczego to ważne… W okresie mojego kierownictwa w NAZK – rok i pięć miesięcy – przekazano policji dwa tuziny materiałów, które dotyczyły fałszowania dokumentów dotyczących sprawozdań partii politycznych lub przekazywania środków otrzymanych z budżetu w ramach fikcyjne umowy z osobami fizycznymi-przedsiębiorcami. Żaden z tych przypadków nie został właściwie zbadany. I rozumiemy, dlaczego ...

Dlatego ta kategoria spraw powinna być badana przez niezależne organy antykorupcyjne.

O wadach legislacji świadczy również niedawne orzeczenie sądu Hołosejewskiego, który umorzył postępowanie w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności administracyjnej prezesa Sądu Konstytucyjnego Aleksandra Tupickiego, który został odwołany przez prezydenta z urzędu sędziego.

Były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego został faktycznie uniewinniony przez sąd, choć nawet Komisja Wenecka mówi, że występował tu konflikt interesów i to jest oczywiste. Tupicki anulował artykuł w kodeksie karnym (o pociąganiu urzędników do odpowiedzialności za nieprawdziwe informacje w deklaracjach - przyp. red.), co implikuje jego osobistą odpowiedzialność. Ponadto w związku z faktem naruszenia przez przewodniczącego Sądu Konstytucyjnego Tupickiego norm etycznych miało się odbyć posiedzenie komisji etycznej Sądu Konstytucyjnego, a on sam je odwołał.

- A jak to się może skończyć?

- Przynajmniej jeszcze się nic nie skończyło. Niezbędne jest dokończenie reformy sądownictwa. Nie musimy zaczynać, otwierać, kontynuować, ale po prostu kończyć. Przekazać sprawy ważne politycznie, w tym administracyjne, do Naczelnego Sądu Antykorupcyjnego.

ŚRODKI ANTYOLIGARCHICZNE PRZEWIDZIANE W STRATEGII

- Czy był Pan zaangażowany w przygotowanie tzw. ustawy antyoligarchicznej, o której tak dużo piszą media?

- Nie byliśmy zaangażowani w opracowanie tego projektu, jednocześnie Strategia Antykorupcyjna zawiera szereg narzędzi, które powinny zapewnić niezależność systemu politycznego od grup finansowych i przemysłowych.

Jednym z instrumentów takiej niezależności jest finansowanie partii politycznych z budżetu.

Drugim narzędziem jest zakaz finansowania partii przez osoby prawne. Uniemożliwi to grupom finansowym i przemysłowym wywieranie wpływu poprzez finansowanie organizacji publicznych powiązanych z osobami prawnymi.

Po trzecie, Strategia Antykorupcyjna zawiera szereg zasad, które wzmacniają uprawnienia Komitetu Antymonopolowego do walki z monopolami istniejącymi obecnie w kraju.

PORTAL DENUNCJATORÒW KORUPCJI GWARANTUJE ANONIMOWOŚĆ

- Dnia1 czerwca Rada Najwyższa przyjęła ustawę o denuncjacji korupcji, która została wcześniej zawetowana przez prezydenta. Jak zmienił się ten dokument w stosunku do poprzedniej wersji?

- Ustawa, przegłosowana z weta prezydenta, jest w pełni zgodna z Konwencją ONZ przeciwko korupcji i wszystkimi międzynarodowymi standardami ochrony denuncjatorów.

Przyjęta opcja przewiduje, że denuncjator, jeśli ma pewność, że informacja o korupcji jest wiarygodna, może zgłosić to organom ścigania. Poprzednia wersja zobowiązywała do pewnego rodzaju potwierdzenia. Oznacza to, że obywatel mógł wiedzieć o korupcji, ale bez dowodów nie miał możliwości jej zgłoszenia.

Ale najważniejsze jest to, że ten projekt ustawy przewiduje stworzenie portalu denuncjatorów.

Szczerze mówiąc, ja, jako szef NAZK, muszę czasem domyślać się, który organ jest upoważniony do angażowania się w określone działania korupcyjne. A portal denuncjatorów natychmiast odsyła cię do właściwego organu. Np. w przypadku korupcji w sektorze ziemi przechodzisz do odpowiedniej sekcji i wybierasz opcję - w zależności od rodzaju korupcji – z kim się kontaktować: Geokatastrem Państwowym, Ministerstwem Polityki Agrarnej, policją lub Państwowym Biurem Śledczym i tym podobne. To znacznie przyspieszy rozpatrywanie wiadomości, a one trafią do konkretnej osoby, która powinna je rozważyć, a nie zgubić je gdzieś w trakcie rozpatrzenia. Oczywiście jesteśmy zobowiązani do kontrolowania jakości rozpatrywania wiadomości. Oznacza to, że będziemy wiedzieć, dokąd poszła, a tym samym zadbamy o odpowiedni poziom ich rozpatrzenia.

Ponieważ będzie to najnowszy system zgłaszania nieprawidłowości opracowany na świecie, będzie najlepszy.

- Czy denuncjatorzy będą otrzymywać wynagrodzenie za zgłoszenie? Czy ten przepis pozostał w ustawie?

- Tak, nawet jeśli zgłoszenie będzie anonimowe. Kod cyfrowy zostanie wydany za pośrednictwem portalu, a po wyroku sądu, gdy dana osoba zostanie skazana, można bądzie wystąpić z tym kodem cyfrowym do NAZK i zgodnie z prawem będzie można otrzymać 10 procent kwoty odzyskanych środków. Wyjątkowość mechanizmu polega na tym, że można zachować anonimowość.

- Czy popiera Pan praktykę celowego prowokowania dawania łapówki w celu przyłapania na gorącym uczynku potencjalnego skorumpowanego urzędnika?

- Z punktu widzenia mechanizmu zapobiegania korupcji i jej zwalczania byłoby to skuteczne narzędzie.

DNIA 1 CZERWCA ZACZĄŁ DZIAŁAĆ SYSTEM ARYTMETYCZNEJ KONTROLI DEKLARACJI DOCHODÒW

- Niedawno zakończyła się kampania składania deklaracji o dochodach i wydatkach, czy są jakieś wstępne wnioski?

- Dosłownie, od dnia 1 czerwca zaczął działać system logicznej i arytmetycznej kontroli deklaracji. Dotyczy to wszystkich 780 tysięcy deklaracji, które zostały złożone przed dniem 1 kwietnia 2020 roku. Oznacza to, że wszystkie z nich zostały zweryfikowane z poprzednimi deklaracjami, ogólnie z 14 rejestrami, które istnieją w państwie, i utworzono ocenę ryzyka dla deklaracji. Zgodnie z nowymi zasadami, po raz pierwszy w wyniku współpracy z organizacjami publicznymi, Radą Społeczną w ramach NAZK, otrzymaliśmy ocenę ryzyka deklaracji, według której będziemy je wybierać do weryfikacji.

W pierwszej dziesiątce znajdują się nie tylko deklaracje parlamentarzystów, ale także deputowanych rad lokalnych. W ten sposób komputer zidentyfikował ryzyko możliwości uzyskania nielegalnego dochodu lub niezgłoszonej własności.

- W ciągu tygodnia NAZK wysłał do sądu 40 protokołów dotyczących różnych naruszeń... Jaki jest los tych protokołów? A do którego sądu są kierowane? Najwyższego Antykorupcyjnego?

- Gdyby tylko... Bardzo chcielibyśmy, żeby był to Naczelny Sąd Antykorupcyjny, bo nie mamy wątpliwości co do szybkości i obiektywności rozpatrywania protokołów przez ten sąd.

Przykład prezesa Trybunału Konstytucyjnego, któremu sąd Hołosejewski umorzył sprawę, pokazuje, jak to się niestety dzieje ...

Z reguły protokoły wysyłamy do sądów Peczerskiego i Szewczenkowskiego w Kijowie, jeśli mówimy o pracownikach władz centralnych. Jeśli są to urzędnicy obwodowej administracji państwowej, merowie miast, jak w przypadku byłego burmistrza Czerniowiec Ołeksyja Kaspruka, to protokoły trafiają do lokalnych sądów. Na przykład dwa tygodnie temu sąd rozpatrywał protokół przeciwko gubernatorowi obwodu Ssumskiego Wasyla Homy ...

Może to być dowolny sąd na Ukrainie, zgodnie z miejscem popełnienia przestępstwa.

- A do czego służy rejestr rachunków bankowych osób fizycznych, o którym Pan wspomniał?

- Takie rejestry istnieją w większości cywilizowanych krajów świata.

Zdarza się sytuacja, że ​​NABU konfiskuje podejrzanemu kilka milionów dolarów w gotówce, ale większość środków korupcyjnych może znajdować się na kontach, a jeśli nie znalaźliśmy kartki z wpisanym numerem lub karty bankowej przywiązanej do konta , nie będziemy nawet wiedzieli, w którym banku są one przechowywane. W ten sposób są ukrywane ogromne sumy.

Rejestr kont nie jest informacją o transakcjach, ale o dostępności kont.

- Mówił pan o finansowaniu budżetowym partii, które wprowadziliśmy do walki z wpływami oligarchicznymi. Czy poważnie Pan myśli, że ustawa o finansowaniu partii z budżetu pozbawia je wpływów ze strony oligarchów?

- Samo prawo nie pozbawia... Potrzebujemy dużo pracy, w tym naszej, aby monitorować przestrzeganie ograniczeń w finansowaniu partii przez grupy finansowe i przemysłowe.

Widzieliśmy w ostatnich wyborach, kiedy poszczególne partie deklarowały w swoich raportach, że wydały milion lub dwa na reklamę zewnętrzną, ale tak naprawdę cały kraj był obsypany ich reklamami i widać, że te fundusze nie znalazły odzwierciedlenia w raportach . Na podstawie takich faktów pisaliśmy wyniki kontroli i wysyłaliśmy je do organów ścigania. Gdyby sprawy te zostały odpowiednio zbadane i zapadły odpowiednie orzeczenia sądowe, uniemożliwiłoby to dalszy wpływ nieczystych pieniędzy na system polityczny.

- Wszystkie agencje rządowe mają komisarzy antykorupcyjnych... rodzaj sieci waszych agentów. Jak niezależni są ci komisarze?

- Powoływani są przez szefów odpowiednich organów, ale mogą być odwołani tylko za zgodą NAZK. Czyli w kwestii zwolnienia są chronieni, o czym świadczy sytuacja z Energoatomem, gdzie w sądzie odwołaliśmy się od odwołania komisarza – doradcy dyrektora ds. zapobiegania i zwalczania korupcji tej struktury państwowej. Poszliśmy również do sądu w związku z odwołaniem przez szefa Państwowej Służby Transportu Morskiego i Rzecznego bez zgody NAZK szefa sektora ds. zapobiegania i wykrywania korupcji Administracji Morskiej Juryja Kułagi.

W 2014 ROKU WSZCZĄŁEM POSTĘPOWANIE KARNE W ODNIESIENIU DO ŁARYNOWYCZA

- W Stanach Zjednoczonych dużo piszą o wszczęciu postępowania karnego przeciwko byłemu prawnikowi Trumpa, byłemu burmistrzowi Nowego Jorku Rudy'emu Giulianiemu, którego prokuratura federalna na Manhattanie podejrzewa o lobbowanie interesów ukraińskich biznesmenów. Czy coś takiego jest u nas możliwe? Czy możemy zainicjować sprawę lobbowania interesów cudzoziemców?

- Kiedyś, w 2014 roku, wszcząłem postępowanie karne przeciwko byłemu ministrowi sprawiedliwości Ołeksandrowi Ławrynowyczowi o nielegalne przekazywanie środków do holenderskiego biura amerykańskiej firmy „Skaden” w sprawie rozpatrywanej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka „Tymoszenko przeciwko Ukrainie” . Pieniądze zostały przekazane z budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości z mocą wsteczną po zakończeniu sprawy przed ESPCZ. Zanotowaliśmy to, a teraz sprawa jest rozpatrywana w podolskim sądzie miasta Kijowa.

Na Ukrainie jest to możliwe, pytanie dotyczy skuteczności sądowego rozpatrywania takich spraw.

To właśnie Strategia Antykorupcyjna przewiduje rozstrzygnięcie kwestii lobbingowych. I mam nadzieję, że nasi amerykańscy koledzy podzielą się swoim doświadczeniem.

- Jedną z Pańskich funkcji jest badanie aktów prawnych pod kątem luk korupcyjnych... Czy dotyczy to tylko projektów, czy wszystkich ustaw, także tych już uchwalonych i obowiązujących?

- Ustawa stanowi, że badaniem istniejących dokumentów prawnych zajmuje się Ministerstwo Sprawiedliwości. Nie możemy poddawać ich ekspertyzie, nawet jeśli są korumpogenne. Nasze uprawnienia eksperckie dotyczą wyłącznie projektów ustaw i aktów prawnych rządu.

Ale będziemy inicjować zmiany w ustawie dotyczące przeniesienia prawa do przeprowadzania ekspertyz antykorupcyjnych istniejących dokumentów organów wykonawczych do NAZK. Często istniejące schematy korupcyjne są określone w już przyjętych aktach.

WYTRZYMAMY DOWOLNE UDERZENIE, PONIEWAŻ W PAŃSTWIE JEST KU TEMU WOLA POLITYCZNA

- Charakter organu antykorupcyjnego w państwie jest taki, że jest skazany na konflikt z innymi strukturami państwa, a tym bardziej z urzędnikami. Czy jest Pan gotowy na takie uderzenie?

- Wytrzymaliśmy taki cios, gdy Państwowe Biuro Śledcze próbowało wpłynąć na NAZK w związku z inspekcją p.o. szefa GRB Ołeksandra Babikowa, który był prawnikiem byłego prezydenta Janukowycza.

Wytrzymaliśmy taki cios ze strony Trybunału Konstytucyjnego, który, można powiedzieć, położył kres wszystkiemu, co było zrobione w walce z korupcją.

Ale jesteśmy pewni, że wytrzymamy każdy cios! Co najważniejsze, widzimy wolę polityczną, gdy wszystkie centralne organy wykonawcze, osobiście premiera, wzięły udział w opracowaniu Strategii Antykorupcyjnej, która została zatwierdzona przez rząd, a następnie przez Krajową Radę Polityki Antykorupcyjnej z podtrzamaniem jej przez Prezydenta. W jej skład wchodzą przewodniczący Rady Najwyższej, prezydent i szef Kancelarii Prezydenta, szefowie wszystkich organów ścigania państwa, w tym szef Służby Bezpieczeństwa. Gdy będziemy mieli taką strategię, będzie to szeroki front sojuszników i będziemy mogli realizować wszystko, co przewiduje nasze prawo i wszystko, co jest zapisane w Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko korupcji. W rzeczywistości prawie całkowicie ją wdrożyliśmy, pozostaje do uzyskania krótkoterminowy, a potem długoterminowy rezultat, aby radykalnie zmniejszyć poziom korupcji w państwie.

Jak wiecie mamy dwie wojny – z Rosją i z korupcją i jestem pewien, że dzięki Strategii Antykorupcyjnej i mechanizmom, które już zostały wprowadzone na Ukrainie i będą przez nas wprowadzane, wygramy wojnę przeciwko korupcji, a wtedy wygramy wojnę i z Rosją.

Wołodymyr Ilczenko, Nowy Jork

Przy cytowaniu i korzystaniu z jakichkolwiek materiałów w Internecie, dostępnych dla wyszukiwarek, obowiązkowy jest odnośnik na pierwszy akapit "ukrinform.pl", ponadto cytowanie tłumaczeń materiałów z mediów zagranicznych możliwe jest wyłącznie z odnośnikiem do strony ukrinform.pl oraz do strony internetowej zagranicznych mediów. Materiały oznaczone jako "Reklama" lub z oznaczeniem: "Materiał jest zamieszczany zgodnie z częścią 3 art. 9 ukraińskiej ustawy "O reklamie" nr 270/96-VR z dnia 3 lipca 1996 r. i ustawą Ukrainy "O mediach" nr 2849-IX z dnia 31 marca 2023 roku oraz na podstawie Umowy/faktury.

© 2015-2024 Ukrinform. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Projektowanie stron internetowych - Studio «Laconica»

Wyszukiwanie zaawansowaneUkryj wyszukiwanie zaawansowane
W przeciągu jakiego okresu:
-