Wizyta w Stambule: Zełenski i Erdogan „zsynchronizowali zegarki” mierzące bezpieczeństwo

Wizyta w Stambule: Zełenski i Erdogan „zsynchronizowali zegarki” mierzące bezpieczeństwo

publikacja
Ukrinform
Jak wygląda strategiczne partnerstwo pomiędzy Ukrainą a Turcją w dziesiątym roku jego istnienia

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył 10 kwietnia wizytę roboczą w Turcji. To już czwarta wizyta obecnej głowy państwa w sąsiednim kraju nad Morzem Czarnym. Prezydenci Ukrainy i Turcji spotykają się regularnie dwa razy w roku - zatrudnienie i pandemia nie są przeszkodą.

Tym razem zebrali się w celu przewodnictwa na dziewiątym posiedzeniu Rady Strategicznej Wysokiego Szczebla. To najwyższy organ, który określa strategię i kierunki stosunków dwustronnych pomiędzy Ukrainą a Turcją, koordynuje projekty międzypaństwowe.

Spotkanie to odbyło się na tle zaostrzenia się sytuacji we wschodniej Ukrainie spowodowanego zbliżeniem wojsk rosyjskich do naszych granic. Zełenski przybył do Stambułu zaraz po wizycie na linii frontu, rozmowach z żołnierzami i zapoznaniu się z sytuacją na miejscu.

Z OKOPÓW DO PAŁACU

Dnia 8 kwietnia Zełenski złożył wizytę na stanowiskach ukraińskiej armii na czele obrony. Tutaj, jak zauważył, rozstrzygają się teraz losy kraju. W ciągu ostatnich dwóch tygodni, od początku zaostrzania się sytuacji, Ukraina na wschodzie straciła 11 żołnierzy. W sumie od początku roku zginęło 26 ukraińskich żołnierzy. Zgrupowania wojsk rosyjskich zbliżające się do granicy z Ukrainą grożą, jeśli nie bezpośrednią agresją, to próbami demoralizowania, zastraszania i demonstrowania przewagi siłowej, uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Głowa państwa przybyła do Stambułu z linii frontu w sobotę rano.

Logiczne jest, że jednym z tematów, które omawiano osobiście, jak również w szerszym ujęciu, była sytuacja na froncie. Szef państwa ukraińskiego poinformował prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana o stanie rzeczy na czasowo okupowanych terytoriach wschodniej Ukrainy i nielegalnie zaanektowanego Krymu oraz opowiedział o działaniach Rosji na rzecz eskalacji konfliktu.

Ankara dała odpowiedź: Turcja udzieli wszelkiego rodzaju wsparcia w pokojowym rozwiązaniu sytuacji, w ramach prawa międzynarodowego, opartego na zasadach zachowania integralności terytorialnej Ukrainy. Ankara zwróciła również uwagę na znaczenie Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE, kontynuowanie jej działań w sposób ciągły i niezakłócony.

To ważne stwierdzenie, bo dzień przed rozmową Erdogana z Zełenskim jako pierwszy zadzwonił Putin. Przedstawił swoją wizję sytuacji na Ukrainie i oskarżył Kijów o „niebezpieczne prowokacje” na wschodzie. W Ankarze wysłuchano „przyjaciela” Putina, która jednak, jak świadczą wypowiedzi, nie wycofała się ze swojego stanowiska.

KRYM TO UKRAINA

Kolejnym potwierdzeniem tego jest stwierdzenie dotyczące Krymu, choć już znane, ale z tego nie mniej ważne i konieczne. Turcja nie uznaje czasowej okupacji Półwyspu Krymskiego przez Rosję i popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Ankara popiera także inicjatywę Ukrainy dotyczącą utworzenia Platformy Krymskiej i jest gotowa na jej inauguracyjny szczyt 23 sierpnia w Kijowie.

Turcja pomogła i będzie pomagać Tatarom Krymskim. W tym duchu na obecnym spotkaniu w Stambule podpisano ważne porozumienie o współpracy w zakresie budownictwa mieszkaniowego dla przedstawicieli Tatarów krymskich i uprzywilejowanych kategorii obywateli Ukrainy. Według niego Turcja wybuduje 500 mieszkań: po 200 mieszkań w Mikołajowie i Chersoniu, kolejne 100 w Kijowie.

Prezydenci rozmawiali o bezpieczeństwie nie tylko Krymu, ale także całego regionu Morza Czarnego. Temat ten stał się głównym tematem w mediach tureckich po wizycie - w niedzielę w czołowych tureckich wydawnictwach ukazały się zdjęcia prezydentów i materiały z wizyty na linii frontu.

„Naszym głównym celem jest zachowanie Morza Czarnego jako morza pokoju, spokoju i stabilności. W żaden sposób nie chcemy pod żadnym pozorem zwiększać napięcia i presji w naszym regionie” - powiedział Erdogan. Te jego słowa były przedrukowywane, cytowane w telewizji i radiu prawie kilkaset razy.

Prezydenci omówili również współpracę w sektorze energetycznym.

Biorąc pod uwagę ambitne plany Ankary dotyczące realizacji projektu Kanału Stambulskiego, ten kierunek może również otworzyć nowe możliwości dla obu krajów. W szczególności dla Ukrainy może to być przydatne w kontekście rozszerzania szlaków dostaw energii z Bliskiego Wschodu przez Morze Czarne, z krajami, z którymi obecny prezydent aktywnie nawiązuje relacje.

Kontrastuje to z wizją Moskwy: w Federacji Rosyjskiej kanał stambulski w kontekście relacji ukraińsko-tureckich postrzegany jest jako droga do możliwości budowania obecności wojskowej państw zachodnich nad Morzem Czarnym. Rosyjskie media aktywnie piszą o zagrożeniu ze strony amerykańskich statków na Morzu Czarnym, że projekt nowego kanału może stać się warunkiem koniecznym do rewizji przez Turcję doktryny z Montreux z 1936 roku. W Ankarze takie założenia są odrzucane.

Słowa, że ​​Morze Czarne nas nie dzieli, ale jednoczy, wypowiadał założyciel i pierwszy prezydent Turcji Mustafa Kemal Ataturk. Na Ukrainie i w Turcji (w przeciwieństwie do Federacji Rosyjskiej) ta wizja jest taka sama.

UMOWA O OBRONIE, WOLNYM HANDLU I TURYSTYCE

Prezydenci zwrócili też uwagę na „jasną gwiazdkę” współpracy bilateralnej - przemysł obronny. Wszystko jest już tutaj ustawione i systematycznie się rozwija. Obrona pozostaje „lokomotywą” strategicznego partnerstwa. Dwa lata temu Ukraina zakupiła drony UAV Bayraktar w Turcji, a rok później uzgodniono wspólną produkcję i transfer technologii do produkcji UAV i korwet. Tureckie UAV Akıncı, które niedawno przeszły kolejny udany test, są wyposażone w silniki produkcji ukraińskiej. Stocznia „Ocean” w Mikołajowie została już wybrana do wspólnej produkcji korwet.

Stabilny rozwój cechuje również stosunki handlowe między naszymi krajami. Pomimo pandemii poziom handlu pozostał na poziomie 5 miliardów dolarów rocznie. Już w pierwszym kwartale tego roku osiągnięto kwotę 1,5 mld USD. Celem są obroty handlowe na poziomie 10 miliardów dolarów. Jest to całkiem możliwe, ale pod warunkiem podpisania umowy o wolnym handlu.

Negocjacje w jej sprawie trwają od 2012 roku, w zeszłym roku przeprowadzono „reset” i tak naprawdę punkty porozumienia negocjowano od samego początku. Gotowość jest maksymalna, prace nad dokumentem trwają, punkty, które pozostają nieskoordynowane, są rozpatrywane przez grupy robocze.

Kolejnym obszarem aktywnej współpracy jest turystyka. Ukraiński turysta w Turcji, a także turecki na Ukrainie, jest mile widziany, pomimo COVID-19 lub ograniczenia w ruchu lotniczym w wyniku pandemii. W ubiegłym roku Turcję odwiedziło 1 mln Ukraińców (w roku przedpandemicznym 2019 było ich rekordowe 1,5 mln), liczba Turków, którzy przybyli na Ukrainę wyniosła 150 tysięcy (w roku 2019 - 300 tysięcy). Kierunek ten daje nam nie tylko korzyści ekonomiczne, ale także zbliżenie na poziomie międzyludzkim, lepszą wiedzę i bliższe zapoznanie się z kulturą, tradycjami i historią, która przepełniona jest wspólnymi, ciekawymi, w szczególności nieznanymi do tej pory chwilami .

Dziś w Turcji, w związku ze wzrostem nowych chorych na koranawirus, wprowadzono restrykcyjne ograniczenia epidemiologiczne, ale nawet nie pomyślano o rezygnacji z zamiaru aktywnego ruchu turystycznego, bezpiecznego wypoczynku turystów z zagranicy. Ukraińcy są jednymi z pierwszych, których można się spodziewać w tym roku na tureckich wybrzeżach.

LEPSZE RELACJE STRATEGICZNE

Ukraina i Turcja obchodzą w tym roku 10-lecie partnerstwa strategicznego. Teraz ono działa i aktywnie się rozwija. Podczas obecnej wizyty po raz kolejny podkreślono, że partnerstwo strategiczne między Ukrainą a Turcją nie jest skierowane przeciwko krajom trzecim. Rośnie tu zarówno zakres wspólnych projektów, jak i intensywność dialogu dwustronnego.

Turcja popiera aspiracje Ukrainy do wstąpienia do NATO, i Ankara już się do tego przyczynia. Wojsko ukraińskie od wielu lat przechodzi szkolenie według standardów Sojuszu w placówkach szkoleniowych w Turcji, a po powrocie na Ukrainę wykorzystuje zdobytą wiedzę w praktyce.

Turcja od dawna aktywnie i skutecznie inwestuje na Ukrainie. Dziś interesują nas tureckie inwestycje w infrastrukturę, transport, budowę lotnisk i dróg. To nie chęć rozpoczęcia pracy, ale chęć jej kontynuowania i poszerzania, bo mamy już doświadczenie w zrealizowanych projektach. To pokazuje: współpraca przebiega pomyślnie i jest korzystna dla obu krajów.

Za każdym razem prezydenci coraz częściej komunikują się bezpośrednio. Początkowo było to trochę ponad godzinę, potem około dwóch godzin. Tym razem rozmawiali prawie trzy godziny.

Jak pokazuje praktyka, z biegiem czasu ta komunikacja przeradza się w konkretne projekty i umowy o współpracy obok już istniejących i z sukcesem realizowanych. 

Olena Budnik, Ankara


Let’s get started read our news at facebook messenger > > > Click here for subscribe

Przy cytowaniu i korzystaniu z jakichkolwiek materiałów w Internecie, dostępnych dla wyszukiwarek, obowiązkowy jest odnośnik na pierwszy akapit "ukrinform.pl", ponadto cytowanie tłumaczeń materiałów z mediów zagranicznych możliwe jest wyłącznie z odnośnikiem do strony ukrinform.pl oraz do strony internetowej zagranicznych mediów. Materiały oznaczone jako "Reklama" lub z oznaczeniem: "Materiał jest zamieszczany zgodnie z częścią 3 art. 9 ukraińskiej ustawy "O reklamie" nr 270/96-VR z dnia 3 lipca 1996 r. i ustawą Ukrainy "O mediach" nr 2849-IX z dnia 31 marca 2023 roku oraz na podstawie Umowy/faktury.

© 2015-2024 Ukrinform. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Projektowanie stron internetowych - Studio «Laconica»

Wyszukiwanie zaawansowaneUkryj wyszukiwanie zaawansowane
W przeciągu jakiego okresu:
-