Krawczuk wyjaśnił, kiedy będzie można mówić o spotkaniu „normandzkiej czwórki”
„Po tym spotkaniu będzie można powiedzieć, czy będą dalsze kroki do spotkania na szczycie. To znaczy do spotkania szefów państw i szefów rządów” - powiedział Krawczuk.
Według niego „te spotkania powinny stanowić podsumowanie tego, co zrobiliśmy w ciągu sześciu, prawie siedmiu lat. Kto to zrobił, a kto nie”.
Krawczuk mówił także o swoim spotkaniu z urzędującą przewodniczącą OBWE , szwedzką minister spraw zagranicznych Ann Linde.
„Podkreśliła, że Ukraina wywiązuje się z porozumień osiągniętych w Paryżu 9 grudnia 2019 r., a strona rosyjska i ORDLO ich nie wypełniają. Robią wszystko, co w ich mocy, aby zablokować, zatrzymać proces posuwania się do przodu” - powiedział Krawczuk.
Przypomnijmy, zaplanowane na 22 stycznia spotkanie doradców przywódców krajów normandzkich zostało przesunięte na 27 stycznia.
Wcześniej doradcy spotkali się w Berlinie 12 stycznia.
21 stycznia szef ukraińskiej delegacji do TGK Krawczuk zaproponował opracowanie jednego dokumentu zawierającego najlepsze propozycje doradców politycznych do zatwierdzenia przez liderów formatu normandzkiego.
Według niego „opracowanie jednolitego dokumentu, który zostanie przyjęty przez przywódców formatu normandzkiego, będzie główną wytyczną dla dalszych prac w TGK”.
av