Krawczuk skomentował informację o powrocie więzionych Ukraińców z ORDLO

„Nie możemy się nie cieszyć z powrotu naszych obywateli na terytorium kontrolowane przez rząd Ukrainy. Jednak jako przewodniczący delegacji chciałbym zwrócić uwagę na następujące kwestie: prywatne osoby nie mają prawa ingerować w międzypaństwowe i międzynarodowe rozstrzyganie konfliktów zbrojnych. Trudno mi przypomnieć sobie precedens, w którym nierozpoznany podmiot prawny przekazuje obywateli państwa określonej osobie fizycznej”- napisał Krawczuk.

Podkreślił, że powrót obywateli Ukrainy odbędzie się zgodnie z prawem międzynarodowym i prawem ukraińskim.

„Wszystkie negocjacje i procedury powrotu obywateli Ukrainy zatrzymanych w wyniku konfliktu rosyjskiego prowadzą uprawnione organy państwowe Ukrainy w ramach porozumień politycznych przyjętych w formacie normandzkim. Dlatego uważam wypowiedzi kierownictwa marionetkowych quasi-państwowych podmiotów i zsynchronizowane z nimi działania pana Medwedczuka jako kolejną próbę uniknięcia realizacji umów międzynarodowych na najwyższym szczeblu państwowym i zobowiązań podjętych przez Rosję jako stronę konfliktu”- napisał Krawczuk.

Szef delegacji przypomniał, że rozstrzygnięcie konfliktu jest możliwe tylko pod warunkiem konsekwentnej pracy w ramach formatu normandzkiego, inne próby nie będą mieć poparcia szefów państw partnerskich i kierownictwa organizacji międzynarodowych.

Jak informowano, wcześniej w środkach masowego przekazu pojawiła się informacja, że bojownicy ORDLO przekażą na Ukrainę grupę więzionych obywateli Ukrainy. Umówił się w tej sprawie jeden z parlamentarzystów, bez uprzedzenia wcześniej oficjalnej strony ukraińskiej.

av