France24 opowiedział, jak Kijów przygotowuje się do odparcia cyberataków podczas wyborów

Zostało to podane na stronie internetowej kanału.

„Około stu ukraińskich i zachodnich ekspertów wzięło udział w ćwiczeniach w Kijowie w ubiegłym tygodniu, stali się oni częścią zachodów, by zapobiec ingerencji Rosji w wybory 31 marca, które mają ogromne znaczenie”, czytamy w raporcie.

Jego autorzy zauważają, że w ostatnich miesiącach ukraińska służba bezpieczeństwa odnotowuje coraz większą liczbę rozproszonych ataków typu odmowa usługi i prób fishingu, aby uzyskać dostęp do komputerów ministerstw i innych struktur państwowych. SBU mówi, że ostatnio doszło do kilku rosyjskich ataków cybernetycznych na Państwową Komisję Wyborczą i oczekuje się nowych. Aby uchronić się przed możliwymi próbami, Państwowa Komisja Wyborcza nabyła nowy sprzęt i oprogramowanie. Ukraińscy eksperci ds. bezpieczeństwa cybernetycznego zostali przeszkoleni w NATO i w globalnych firmach i są teraz lepiej przygotowani do konfrontacji z rosyjskimi hakerami niż w 2014 r., mówią autorzy audycji.

Aleksander Klimczuk, wysokiej rangi oficer kontrwywiadu w SBU, powiedział: „Rosja prowadzi cyberataki, aby spowodować maksymalne szkody”.

Jakub Kalenski z niedawno utworzonej ukraińskiej grupy ds. wyborów uważa, że ​​Kreml nie popiera żadnego konkretnego kandydata, ale stara się zdyskredytować nadchodzące wybory jako całość.

Ukraińska grupa zadaniowa powołana przy pomocy Rady Atlantyckiej, amerykańskiego centrum analitycznego, w celu wykrycia ingerencji z innych krajów, powiedziała, że ​​Rosjanie mogą również atakować krytyczną infrastrukturę, taką jak sieci energetyczne, sieci telefoniczne lub lotniska. Celem jest pokazanie, że władze nie kontrolują sytuacji, mówią pracownicy grupy.

Fakt, interwencja Rosji „już się dzieje” z pomocą mediów i próbami dezinformacji, powiedział specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy Kurt Volker, podali autorzy reportażu.

Francuski kanał telewizyjny przypomina, że ​​Rosja jest oskarżana o ingerowanie w wybory w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Na Zachodzie podejrzewają, że Moskwa będzie dążyć do wpływania na głosowanie na Ukrainie.