Dług państwowy Ukrainy wzrósł we wrześniu o 78,4 mld UAH
Jak podaje Ukrinform, poinformowało o tym Ministerstwo Finansów.
Należy zauważyć, że wzrost ten nastąpił przede wszystkim dzięki wzrostowi zadłużenia zagranicznego państwa, w szczególności dzięki preferencyjnemu finansowaniu ze strony Unii Europejskiej, Banku Światowego i rządów krajów partnerskich. Jednocześnie dług krajowy państwa zmniejszył się we wrześniu o 0,3 mld UAH.
Według danych Ministerstwa Finansów, na dzień 30 września 2025 r. państwowy i gwarantowany przez państwo dług Ukrainy wyniósł 8024,1 mld UAH (194,2 mld USD), w tym:
zadłużenie zagraniczne – 6063,2 mld UAH (75,6%), czyli 146,8 mld USD;
zadłużenie wewnętrzne – 1960,9 mld UAH (24,4%), czyli 47,5 mld USD.
Należy zauważyć, że Ministerstwu Finansów udaje się obniżać koszty obsługi długu i wydłużać jego termin zapadalności.
„Na dzień 30 września 2025 r. średnioważone oprocentowanie długu państwowego spadło do 4,86% z 4,95% w poprzednim miesiącu, a średni termin zapadalności wzrósł do 12,7 roku z 12,64 roku w sierpniu 2025 r.” – skomentowało ministerstwo.
Z punktu widzenia wierzycieli, większość długu państwowego i gwarantowanego stanowią pożyczki preferencyjne otrzymane od międzynarodowych organizacji finansowych i rządów zagranicznych – 64%. Papiery wartościowe wyemitowane na rynku krajowym stanowią 23%, papiery wartościowe wyemitowane na rynku zagranicznym – 8%, pożyczki od banków komercyjnych i innych instytucji finansowych – około 5%.
W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025 roku Ministerstwo Finansów przeprowadziło 133 aukcje obligacji rządowych, pozyskując 408,6 mld UAH. Stopa refinansowania rynkowych obligacji rządowych wyniosła 112%: w hrywnach – 118%, w dolarach – 81%, w euro – 87%.
Jak poinformował minister finansów Ukrainy Serhij Marczenko, nowy instrument finansowy mający na celu wsparcie Ukrainy – Pożyczka Reparacyjna, która zakłada wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich – ma stać się jednym z głównych instrumentów zabezpieczenia potrzeb finansowych państwa w latach 2026–2027.
