Podsumowanie roku: Jak ratowano walutę narodową i oszczędności

Podsumowanie roku: Jak ratowano walutę narodową i oszczędności

publikacja
Ukrinform
Co było nie tak z wrogiem, który kalkulował, że system finansowy Ukrainy „rozpadnie się” i zabraknie pieniędzy na obronę

Dzięki podejmowanym w porę decyzjom na początku wojny, wyważonym i konsekwentnym działaniom w ciągu tych trudnych dziesięciu miesięcy oraz pomocy międzynarodowych partnerów Ukrainie udało się utrzymać stabilność swoich systemów finansowych i bankowych. Oczywiście to jest najważniejsze. Wybrana strategia sprawdziła się w ekstremalnych warunkach. Chociaż zdarzały się błędy taktyczne, krytykowano również nieterminowość lub niestosowność pewnych kroków.

Ukrinform przypomina drogę, jaką przeszedł sektor bankowy i system finansów publicznych w 2022 roku: od totalnych ograniczeń i zakazów do niemal „pokojowej” pracy w warunkach terroru energetycznego ze strony wroga. Pierwsza część poświęcona jest polityce pieniężnej.

Instytucje finansowe i rynek walutowy: „dokręcanie śrub”...

Do kluczowych decyzji podjętych w pierwszych godzinach wojny należało zatwierdzenie działań zapobiegających destabilizacji systemu bankowego oraz wprowadzenie ścisłej kontroli nad rynkiem walutowym i finansowaniem wydatków publicznych. Wszystkie środki finansowe były kierowane przede wszystkim na potrzeby obrony narodowej. W szybkim zatwierdzeniu niezbędnych aktów legislacyjnych i wykonawczych pomogły opracowane wcześniej algorytmy reagowania na prawdopodobną (potwierdzoną 24 lutego — rzeczywistą) agresję, a także doświadczenie przezwyciężenia poprzednich światowych kryzysów finansowych i konsekwencje ośmioletniej konfrontacji z rosyjskimi najemnikami w Donbasie.

„Niewątpliwie nie da się zawczasu przygotować na tak straszne wydarzenia. Ale pewne algorytmy działań, które były omawiane przed wojną, decyzje operacyjne podejmowane w pierwszych dniach wrogiej agresji, już od rana 24 lutego, precyzyjnie determinowały stabilność krajowego systemu finansowego. Narodowy Bank ma instytucjonalną pamięć wielu kryzysów, jakie przeżywało nasze państwo. Są to zarówno permanentne procesy kryzysowe lat 90., jak i kryzysy finansowe lat 2008-2009 i 2014-2016. Tak więc narzędzia potrzebne do zminimalizowania problemów zostały już opracowane” – wspomina w rozmowie z Ukrinform Danyło Hetmancew, szef komisji Rady Najwyższej ds. finansów, polityki podatkowej i celnej, sekretarz Krajowej Rady Odbudowy.

W szczególności Uchwałą nr 18 Narodowy Bank ograniczył wypłatę gotówki z rachunków klientów w wysokości do 100000 hrywien dziennie (bez wypłaty wynagrodzeń i świadczeń socjalnych), z wyjątkiem przedsiębiorstw i instytucji, które zapewniły realizację zadań mobilizacyjnych rządu, a także uzyskanie odrębnych zezwoleń NBU. Zakazali także wypłat gotówki z rachunków klientów w walutach obcych oraz wprowadzili moratorium na transgraniczne płatności walutowe. Czasowo wstrzymano pracę krajowego rynku walutowego, z wyjątkiem operacji sprzedaży waluty obcej przez klientów. Na dzień 24 lutego oficjalny kurs wymiany wynosił 29,25 hrywien za dolara i 31,17 hrywien za euro.

Eksperci są zgodni, że decyzje podjęte na początku wojny były słuszne i właściwe. W rezultacie: zachowanie stabilności systemu bankowego, względnie stabilny, jak w takich warunkach, kurs hrywny oraz relatywnie niska inflacja.

Co do kolejnych kroków, w szczególności tempa znoszenia obostrzeń, opinie ekspertów są różne: jedni w pełni zgadzali się z działaniami regulatora, inni mówili, że liberalizacja postępuje nieracjonalnie wolno po pierwszych wstrząsach wojennych. A ktoś nalegał na utrzymanie obostrzeń przez dłuższy czas, bo rozluźnienie, jak mówią, nie przyniosło oczekiwanego efektu.

... i stopniowa liberalizacja

Osłabianie realizowane były w kilku etapach. Narodowy Bank dość szybko zareagował na zmianę sytuacji. Im bardziej nieudane były działania wroga na froncie, im więcej pomocy finansowej napływało na Ukrainę od międzynarodowych partnerów, a im lepiej krajowy biznes przystosował się do pracy w ekstremalnych warunkach, tym więcej zakazów było znoszonych.

Na przykład już na początku marca NBU zniósł szereg wprowadzonych wcześniej ograniczeń dla osób fizycznych, w tym personelu wojskowego i obywateli z terenów zagrożonych okupacją czasową. Ci drudzy mogli np. bez ograniczeń wypłacać ze swojego konta gotówkę w walucie krajowej i obcej (o ile środki były dostępne w oddziale banku). NBU zezwolił również na przelewy na konta funduszy charytatywnych nie tylko w hrywnach, ale także w walutach obcych. Począwszy od marca NBU stopniowo łagodził ograniczenia dotyczące zakupu waluty obcej przez banki i jej sprzedaży na potrzeby importu krytycznego.

Znaczne ułatwienia dla ludności zaczęły działać 14 kwietnia. Banki i nie bankowe instytucje finansowe mogły sprzedawać ludziom walutę gotówkową po kursie, który różni się nie więcej niż o 10% od oficjalnego kursu. Ale można było sprzedawać tylko dolary i euro, które same instytucje finansowe kupowały od obywateli, nie przyciągając dodatkowych kwot gotówki walutowej.

Dalsza liberalizacja wiązała się ze zniesieniem 21 maja ograniczeń w ustalaniu kursu, po jakim uprawnione instytucje mogły sprzedawać klientom gotówkę w walutach obcych. Miało to poprawić warunki pracy podmiotów legalnego rynku, a także zapobiec rozkwitowi swoistej „turystyki walutowej”, kiedy za granicą można było wymieniać hrywny po oficjalnym kursie i sprzedawać je na Ukrainie na „czarnym rynku” z dobrym zyskiem. To wypłukało złoto i rezerwy walutowe w dużych ilościach, ponieważ NBU jest zobowiązany do odkupu hrywien wydanych przez naszych uchodźców od zagranicznych partnerów.

Niewątpliwie ważnym krokiem regulatora — zresztą też niejednoznacznie postrzeganym przez ekspertów — była podjęta na

początku czerwca decyzja o gwałtownym podwyższeniu stopy refinansowania z 10% do 25%. Jednym z argumentów przemawiających za takim krokiem było przyspieszenie procesów inflacyjnych oraz znaczny wzrost oczekiwań inflacyjnych ludności i biznesu.

Znaczący wzrost stopy dyskontowej, wraz z innymi działaniami, miał chronić dochody w hrywnie i oszczędności obywateli przed dewaluacją, zwiększyć atrakcyjność aktywów w hrywnie i zmniejszyć presję na rynek walutowy. Miało to jednak negatywny wpływ na koszt kredytu krajowego dla Ukrainy. Ponieważ dla banków stało się znacznie bardziej opłacalne inwestowanie pieniędzy w certyfikaty depozytowe NBU, na poziomie 22-23% rocznie, niż inwestowanie w rządowe papiery wartościowe (w tym wojskowe OVDP) z rentownością rzędu 11-12%. W rzeczywistości wokół tego latem toczyło się wiele gorących dyskusji między przedstawicielami Narodowego Banku i Ministerstwa Finansów. NBU upierał się przy konieczności zwiększenia kosztów pozyskiwania środków w ramach OVDP, podczas gdy Ministerstwo Finansów sprzeciwiało się temu do końca (szczegóły poniżej).

W tym czasie kurs kupna i sprzedaży gotówki walutowej przez banki pozostawał stabilny, zbliżony do maksymalnych parametrów dopuszczonych przez regulatora (+10% do kursu oficjalnego). Dolar był kupowany średnio po 31,8 hrywien i sprzedawany po 32,2 hrywien. Z drugiej strony kurs euro stale się zmieniał. Nie jest to jednak związane z wielkością podaży i popytu, ale z reakcją Narodowego Banku na zmianę kursu euro/dolar na świecie. Kursy kupna i sprzedaży na "czarnym" rynku latem osiągnęły 37-38 hrywien. Chociaż na początku wojny cena dolara wzrosła do 40 hrywien, a następnie spadła do 32 hrywien, kurs gotówki faktycznie zbliżył się do oficjalnego. Ostatecznie w lipcu NBU podjął decyzję o rewizji kursu oficjalnego, zbliżając go do kursu rynkowego. Od tego czasu kurs dolara został oficjalnie ustalony na poziomie 36,6.

Zmniejszenie różnicy między dwoma kursami miało przyczynić się do rozwiązania kilku zadań: zapobieżenia stratom niektórych uczestników rynku (w szczególności eksporterów i Ukraińców pracujących dla

zagranicznych firm), zmniejszenia presji na rezerwy złota i dewiz, aby powstrzymać spekulacje na temat różnicy kursowej.

Jednak nie stało się tak, jak oczekiwano. „Czarny” rynek szybko odzyskał swoich: w ciągu miesiąca, pod koniec sierpnia, różnica między dwoma kursami ponownie wzrosła do 5-6 hrywien. Narastał deficyt walutowy na rynku międzybankowym. Rozwiązaniem były nie tylko dodatkowe interwencje (dzięki napływowi waluty od przyjaciół Ukrainy, zdewastowane od początku wojny wolumeny rezerw zaczęły się odbudowywać), ale także taktyczne posunięcie regulatora — przeprowadzanie aukcji między bankami na wymianę dolarów gotówkowych na bezgotówkowe. Pomogło to zaspokoić popyt klientów instytucji finansowych na walutę. A ożywienie eksportu zboża przyniosło krajowi między innymi dodatkowe wpływy z wymiany walut.

Wśród decyzji regulatora w tamtym czasie było zezwolenie bankom na sprzedawanie ludności całej waluty kupionej od klientów, zamiast 50%, jak poprzednio. Jednocześnie wprowadzono ograniczenia w zakupie waluty przez osoby prawne „na zapas”: podmiot gospodarczy, który miał środki na rachunkach walutowych, nie miał prawa dodatkowo kupować euro i dolarów, zwiększając presję na bezgotówkowy rynek walutowy .

Wszystko to, w połączeniu z ożywieniem napływu pomocy od międzynarodowych partnerów jesienią, przyczyniło się do utrzymania kursu gotówki na akceptowalnym poziomie — nieco powyżej 40 hrywien dla amerykańskiego „zielonego” do końca roku. Choć jeszcze na początku września wiele mówiło się o dolarze „pod choinkę” za 50. I to pomimo nowych wyzwań związanych z kremlowską polityką energetycznego ludobójstwa, którą wróg konsekwentnie realizuje od października...

Wydaje się jednak, że w 2023 r. NBU nie uniknie nowej „konwergencji” kursów walutowych. Jak dotąd większość prognoz jest stosunkowo optymistyczna: oficjalny kurs raczej nie przekroczy granicy 42 hrywien za dolara. Z myślą o tym wskaźniku sporządzono budżet państwa Ukrainy na przyszły rok.

Władysław Obuch, Kijów


Let’s get started read our news at facebook messenger > > > Click here for subscribe

Przy cytowaniu i korzystaniu z jakichkolwiek materiałów w Internecie, dostępnych dla wyszukiwarek, obowiązkowy jest odnośnik na pierwszy akapit "ukrinform.pl", ponadto cytowanie tłumaczeń materiałów z mediów zagranicznych możliwe jest wyłącznie z odnośnikiem do strony ukrinform.pl oraz do strony internetowej zagranicznych mediów. Materiały oznaczone jako "Reklama" lub z oznaczeniem: "Materiał jest zamieszczany zgodnie z częścią 3 art. 9 ukraińskiej ustawy "O reklamie" nr 270/96-VR z dnia 3 lipca 1996 r. i ustawą Ukrainy "O mediach" nr 2849-IX z dnia 31 marca 2023 roku oraz na podstawie Umowy/faktury.

© 2015-2024 Ukrinform. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Projektowanie stron internetowych - Studio «Laconica»

Wyszukiwanie zaawansowaneUkryj wyszukiwanie zaawansowane
W przeciągu jakiego okresu:
-