Ukraina i Polska mogą stworzyć potężny hub gazowy w Europie Wschodniej
O tym powiedział w rozmowie z polskimi mediami dyrektor generalny „Operator GTS Ukrainy” Serhyj Makogon, poinformował Ukrinform zsyłając się na służbę prasową OGTSU.
„Jesteśmy przekonani, że Polska i Ukraina mają wszystko, czego potrzeba do stworzenia wspólnego zintegrowanego hubu gazowego w Europie Wschodniej. Mając dostęp do gazociągu transbałkańskiego, nasze kraje mogą stworzyć potężny północno-południowy korytarz gazowy, który zapewni bezpieczeństwo energetyczne całej Europie Południowo-Wschodniej, czyli wschodniej flance NATO” - powiedział szef OGTSU.
Według niego Polska planuje znacznie zwiększyć zużycie gazu, co będzie wymagało dodatkowej elastyczności i źródeł gazu. Jednocześnie Ukraina dysponuje największymi magazynami gazu w Europie, które znajdują się zaledwie 80 km od granicy.
Nasze państwo może zaoferować 10 mld metrów sześciennych pojemności magazynowych gazu, a także dostęp polskim handlowcom do kontrahentów dostarczających gaz z południa: z Turcji, z Bułgarii, z Rumunii i z Węgier.
Z kolei Ukraina jest zainteresowana wzmocnieniem swojego bezpieczeństwa energetycznego poprzez dostęp do terminali LNG w Polsce, co umożliwi bezpośredni import do naszego kraju.
„Wszystko to wymaga modernizacji infrastruktury między naszymi krajami. Obecnie dostępne są moce gwarantowane w kierunku z Ukrainy do Polski, ale nie w kierunku przeciwnym. Z naszej strony wykonaliśmy wszystkie niezbędne prace i jesteśmy gotowi przyjąć do 6,6 miliarda metrów sześciennych gazu rocznie na granicy polsko-ukraińskiej, jeśli strona polska jest gotowa zapewnić taki wolumen przy określonym ciśnieniu w rurociągu” - dodał Makogon.
Jak informował Ukrinform, jeśli Ukraina nie będzie miała nowej długoterminowej umowy tranzytowej po 2024 roku, doprowadzi to do nieodwracalnej optymalizacji systemu przesyłowego gazu (GTS).
prs