Ambasador UE powiedział, co bardziej niż korupcja odstrasza inwestorów z Ukrainy

Powiedział to ambasador UE na Ukrainie Matti Maasikas w niedzielę podczas „czatu na żywo” na Facebooku z przedstawicielami UE z krajów Partnerstwa Wschodniego, który odbył się pod auspicjami Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych z okazji Dnia Europy 9 maja.

W ten sposób odpowiedział na pytania korespondenta Ukrinformu, w jaki sposób strona europejska i osobiście ambasador UE szukają praktycznego rozwiązania długotrwałego problemu wymiany skorumpowanych sędziów, którzy za wszelką cenę starają się pozostać w sądownictwie.

„Reforma sądownictwa jest jedną z głównych rzeczy, które trzeba jeszcze zmienić w ukraińskiej drodze do Europy i zbliżeniu z UE...System sądownictwa to coś, czego nie zreformowano na Ukrainie przez wszystkie 30 lat jej niepodległości - w sierpniu mamy zamiar świętować tę rocznicę. Sondaż przeprowadzony wśród przedstawicieli biznesu, którzy pracują na Ukrainie lub są zainteresowani Ukrainą, mówi, że to już nie korupcja, ale (niedoskonały) system sądowniczy jest pierwszym czynnikiem, który odstrasza potencjalnych inwestorów i stawia ich w wątpliwość, czy inwestować pieniądze na Ukrainie” - powiedział europejski dyplomata.

Przypomniał wypowiedź Wysokiego Komisarza UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josepa Borrella, który komentując przebieg reformy sądownictwa na Ukrainie nazwał ją „matką wszystkich reform”.

„On zdecydowanie ma rację, nasz szef. W ramach grupy wsparcia wspólnie z krajami G7 podzieliliśmy się z władzami i społeczeństwem Ukrainy mapą drogową zawierającą kroki, które z naszego punktu widzenia należy podjąć w celu prawidłowej reformy wymiaru sprawiedliwości. W centrum tych propozycji, w centrum każdej istotnej reformy, jest reforma Najwyższej Rady Sprawiedliwości, struktur zarządzających budżetem sądów oraz tych, które powołują sędziów” - podkreślił Maasikas.

Zaznaczył, że Ukraina cieszy się w tej pracy szerokim poparciem partnerów międzynarodowych. Strona europejska zapewnia ekspertów, w razie potrzeby przeznacza środki na dalszy postęp tej reformy.

„Naprawdę ważne kwestie polityczne w tym kraju wymagają wsparcia ze strony liderów. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaproponował pewne środki. Ale potrzebujemy takiego stałego nacisku ze strony prezydenta, który pokaże, że to priorytet i jest on naprawdę bardzo potrzebny. Wasz kraj ma w tym międzynarodowe poparcie” - powiedział ambasador UE.

Jak informowaliśmy, 2 lutego Rada Najwyższa przyjęła w pierwszym czytaniu projekt Ustawy nr 4229 „O zmianach w ustawie Ukrainy „O sądownictwie i statusie sędziów” oraz Ustawie Ukrainy „O Naczelnej Radzie Sądownictwa”. Niektóre przepisy tej ustawy wzbudziły w UE obawy dotyczące zgodności z zobowiązaniami odzwierciedlonymi w Układzie Stowarzyszeniowym między UE a Ukrainą.

5 maja Komisja Wenecka opublikowała opinię na temat projektu ustawy nr 5068 w sprawie reformy głównego organu sądowego kraju - Naczelnej Rady Sprawiedliwości (NSA), przedstawionej do rozpatrzenia przez Przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy. Opinia Komisji Weneckiej ogólnie z zadowoleniem przyjmuje tę inicjatywę ustawodawczą, ale zawiera zalecenia dotyczące wzmocnienia kontroli przestrzegania etyki sędziowskiej i uczciwości wśród sędziów i organów sądowych Ukrainy.

prs