4,8% spadek PKB: czy prognoza jest zbyt pesymistyczna czy „różowa”?

4,8% spadek PKB: czy prognoza jest zbyt pesymistyczna czy „różowa”?

publikacja
Ukrinform
Dowiadujemy się od ekonomistów, dlaczego prognozy pokryzysowe Rządu i Narodowego Banku Ukrainy dla wielu kluczowych wskaźników znacznie się różnią

Gabinet Ministrów zatwierdził „Prognozę rozwoju gospodarczego i społecznego Ukrainy na lata 2021-2023” przygotowaną przez specjalistów Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, Handlu i Rolnictwa. Istnieje możliwość porównania niektórych jego danych z danymi krótkoterminowej prognozy NBU - regulator opublikował kwartalny raport inflacyjny za miesiąc lipiec.

Cud się nie wydarzył. Żaden z ekspertów nie mówi o wzroście gospodarczym, w który wierzyliśmy zaledwie pięć miesięcy temu. Ale prawdopodobny spadek PKB w 2020 roku jest w dokumentach oceniany inaczej. Ministerstwo Rozwoju twierdzi, że skutki koronawirusa i kryzysu gospodarczego będą kosztować kraj 4,8% PKB. Narodowy Bank przewiduje spadek gospodarczy o 6%. Wydawałoby się, że różnica jest niewielka - nieco ponad 1%. Ale ... Jeśli chodzi o pieniądze, mówimy o „plusie lub minusie” około 50 miliardów hrywien. Nie wspominając o najgorszych warunkach początkowych do ożywienia w 2021 roku i później ...

Nawiasem mówiąc, odpowiednie szacunki NBU są również bardziej pesymistyczne: prognoza wzrostu gospodarczego w przyszłym roku to 4%. Rząd mówi o 4,6%. Czyli o rzeczywistym powrocie na początku 2022 roku do wskaźników z 2019 roku.

Jednocześnie obie prognozy - zarówno „bankowa”, jak i rządowa - można zaliczyć do optymistycznych. Niektóre międzynarodowe instytucje finansowe, ukraińscy i zagraniczni eksperci przewidują spadek 7-11% obecnej koniunktury ... Na jakich warunkach spodziewamy się obiecujących prognoz? Nie chcemy mówić o pesymistycznych...

2020 rok. Jak wyjść z gospodarczego „szczytu”

Szef gabinetu ministrów Denys Szmyhal bardziej wierzy w kalkulacje rządowych analityków niż we wszystkie bardziej pesymistyczne „przepowiednie”. „Mimo mniej optymistycznych prognoz różnych organizacji, jesteśmy bardziej optymistyczni. Widzimy, że Ukraina porusza się zgodnie z prognozą opracowaną i przedstawioną przez Ministerstwo Gospodarki” - powiedział Premier na posiedzeniu rządu. Zdaniem urzędników, pomimo kontynuacji restrykcji związanych z „koronawirusem”, w niektórych ważnych obszarach nastąpiło już ożywienie pokryzysowe.

NBU jest również przekonany, że najgorszy okres dla ukraińskiej gospodarki minął. Jak zauważono w raporcie o inflacji, "złagodzenie kwarantanny przyczynia się do ożywienia działalności gospodarczej. Wystarczająco łagodna polityka pieniężna i fiskalna będzie wspierać wzrost gospodarczy w najbliższych latach”. Ożywienie według prognozy Narodowego Banku będzie nierównomierne w zależności od rodzaju działalności gospodarczej: w trzecim kwartale ożywienie nastąpi w branżach najbardziej dotkniętych ograniczeniami kwarantanny, w szczególności w sektorze usług, handlu i transporcie. Jednak ze względu na niski popyt długo nie wrócą do poziomu sprzed kryzysu.

A spodziewamy się ożywienia w branżach eksportowych, w szczególności w hutnictwie, wraz ze wzrostem światowego popytu - nie wcześniej niż w przyszłym roku. Oczekuje się, że rolnictwo będzie jednym z rodzajów działalności gospodarczej, na które w najmniejszym stopniu wpłyną ograniczenia kwarantanny. Jednak w tym roku spodziewane są nieco mniejsze zbiory ze względu na warunki pogodowe.

„Ale branża IT otrzyma nowe bodźce do rozwoju, w szczególności w zakresie projektów organizacji pracy zdalnej. Oprócz turystyki krajowej”- przewiduje Narodowy Bank.

„Narodowy Bank z reguły dokładniej określa kierunki rozwoju społeczno-gospodarczego. Niejednokrotnie byliśmy o tym przekonani. W swoich analizach jego specjaliści wykorzystują więcej informacji statystycznych i analitycznych. A moim zdaniem głębiej znają prawa ekonomii” - powiedział Prezes Zarządu Univer Group Taras Kozak, - jednak generalnie wiadomo, że prognozy to niewdzięczna praca, o czym świadczy taka „rozbieżność” prognoz - z 3,6% spadku wg Banku Światowego do 8,2% (prognoza MFW), a nawet do 10-11% - zdaniem niektórych ekspertów. Według prognoz naszej firmy w tym roku spadek wyniesie 7%. Jest to najbliższe wyliczeniom NBU. W rzeczywistości trzeba będzie wziąć pod uwagę, jaka będzie kwarantanna pod koniec roku. Rząd najwyraźniej spodziewa się, że ograniczenia będą nieznaczne. Naszym zdaniem kwarantanna będzie długa (zaczyna się tylko kolejne zaostrzenie pandemii). Dlatego mało prawdopodobne jest szybkie ożywienie gospodarki”- przewiduje ekonomista.

Ilia Nieshodowski, dyrektor Instytutu Transformacji Społeczno-Ekonomicznej, również radzi skupić się na bardziej pesymistycznym scenariuszu. „Problem polega na tym, że specjaliści Ministerstwa Rozwoju wyciągają wnioski na podstawie czerwcowych wskaźników. Kiedy rzeczywiście (pozornie) odniosło się wrażenie, że sytuacja gospodarcza w kraju zaczęła się i ulepszyć. Ale widzimy taką poprawę przede wszystkim ze względu na ograniczenia w wyjazdach Ukraińców za granicę. W rezultacie wszystkie pieniądze wydawane są na Ukrainie, co zniekształca statystyki. Dlatego niemożliwe jest sporządzenie długoterminowej prognozy opartej wyłącznie na wynikach miesięcy letnich. Wydaje się, że we wrześniu zobaczymy zupełnie inny obraz: odbudowanie się załamania gospodarczego, zmniejszenie dochodów ludności. W związku z tym - spadek popytu. Oznacza to, że spadek PKB przyspieszy. Ponadto widzimy rozczarowujące prognozy dotyczące spadku wskaźników ekonomicznych w innych krajach. W konsekwencji popyt na niektóre rodzaje wyrobów ukraińskich - w szczególności metalurgicznych - będzie oczywiście malał. Dopiero z początkiem sezonu biznesowego zrozumiemy, jaka jest prawdziwa głębia upadku ukraińskiej gospodarki ”- uważa Nieshodowski i przypomina, że ​​wrzesień-listopad z reguły były największym „niepowodzeniami” ukraińskiej gospodarki w trudnych i niestabilnych okresach - podczas kryzysów lat 1998, 2008 i 2014 ...

Ponadto Ukraina nie ma środków, aby odpowiednio wspierać procesy gospodarcze. Wiele krajów wlewa dziesiątki i setki miliardów dolarów do gospodarek narodowych. Jednak prognozy dotyczące głębokości ich upadku tylko się pogarszają. „Co można powiedzieć o Ukrainie, gdzie wsparcie sektora realnego jest minimalne. Państwo inwestuje tylko w budownictwie i drogownictwie. Ale łańcuch ich wpływów na inne obszary jest moim zdaniem ograniczony. Dlatego wynik zastrzyku ponad 100 miliardów hrywien będzie znikomy” - mówi Ilia Nieshodowski.

Natomiast Taras Kozak uważa, że ​​to właśnie dzięki efektowi mnożnikowemu inwestycji kapitałowych w „Wielkie budownictwo” udało nam się w końcu powstrzymać upadek przemysłu, który rozpoczął się na długo przed „koronakryzysem”. „Projekt dotyczy również szeregu branż pokrewnych - produkcja materiałów budowlanych, maszyn i urządzeń, realizacja programów leasingowych. A jeśli nie będzie ścisłej kwarantanny do końca roku, to spadek przemysłu w 2020 roku w porównaniu do 2019, jak sądzę, nie będzie znaczący”- mówi ekonomista. Jednocześnie zwraca uwagę na „nijakie” wyniki innego programu państwowego - pożyczki na poziomie „5-7-9%”. Teraz tylko 3 miliardy hrywien (nieco ponad 100 milionów dolarów) zostały przeznaczone na wsparcie krajowych przedsiębiorstw. To dla kraju takiego jak nasz, to bardzo mało.

2021-2023. Jak nie „zmarnować” początku okresu regeneracji

Według Denysa Szmyhala wzrost gospodarczy w najbliższych latach jest planowany ze względu na szereg czynników. Wśród nich: rozwój przemysłu, wzrost udziału przetwórstwa w rolnictwie, programy wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw, poprawa klimatu biznesowego, a także prywatyzacja.

Jeśli te czynniki zostaną skutecznie wykorzystane, to zgodnie z prognozami Ministerstwa Rozwoju w 2021 roku krajowy PKB wzrośnie o 4,6%, w 2022 roku - o 4,3%, w 2023 roku - o 4,7%. Jednocześnie inflacja do końca przyszłego roku przyspieszy do 7,3%. Potem zacznie spadać: do 6,2% do końca 2022 roku i do 6% w 2023 roku. Z drugiej strony NBU jest bardziej optymistycznie nastawiony do tej kwestii. Według wyliczeń regulatora do końca bieżącego roku inflacja wyniesie 4,7%. W przyszłości będzie on zbliżony do średniookresowego celu Narodowego Banku Ukrainy - 5% +/- 1 punkt procentowy.

1. O wskaźnikach makroekonomicznych

Były p.o. Ministra Gospodarki, szef ds. politycznych w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Kijowie Paweł Kuchta uważa to za alarmujący sygnał, że rząd i NBU mają różne szacunki wskaźników nominalnego PKB. Zwłaszcza w 2021 roku. „Różnica wynosi 200 miliardów hrywien. Prognoza NBP to 4,3 bln, prognoza rządu to 4,5 bln. Musimy zrozumieć, że budżetowanie jest w dużej mierze powiązane ze wskaźnikiem nominalnego PKB, że rząd, tworząc projekt Budżetu Państwa - 2021, kładzie duży nacisk na kształtowanie się dochodów na przyszły rok. Jednocześnie prognozy inflacji są różne. Stąd - zapewne taka różnica w szacunkach przyszłego PKB. W praktyce oznacza to, że w kraju znowu możliwe jest „tarcie” między rządem a NBU w sprawie inflacji i polityki pieniężnej”. Według pana Kuchty jest to bardzo niebezpieczne. A także ze względu na bezpośredni wpływ na sytuację gospodarczą i jako negatywny sygnał dla społeczeństwa, biznesu i partnerów międzynarodowych.

Z jednej strony: realizacja celów Narodowego Banku Ukrainy (inflacja 5 +/- 1 punkt procentowy.), co jest istotne dla całego rozwoju kraju. Z drugiej strony celem krótkoterminowym jest zwiększenie dochodów budżetu poprzez „stymulację” inflacji. „To ostatecznie utrudni budowę stabilnej gospodarki, tworzenie korzystnego otoczenia makroekonomicznego na Ukrainie” - podsumowuje Paweł Kuchta.

2. O kursie, bilansie handlowym i inwestycjach

Jeśli chodzi o parametry kursu walutowego, Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego i Handlu opracowało prognozę makro na podstawie średniorocznego kursu 29,1 UAH za dolara. Tymczasem w samej prognozie odnajdujemy raczej nieprzyjemne sygnały wskazujące na możliwy wzrost presji na krajową walutę w wyniku negatywnych zmian relacji eksportu do importu oraz wzrostu deficytu handlu zagranicznego. Oceńcie sami: jak wyliczyli analitycy rządowi, eksport w 2021 roku wzrośnie tylko o 2,9%, w 2022 - o 6,4%. Natomiast możliwy wzrost importu to odpowiednio 10,6% i 10%. Deficyt handlowy wyniesie w przyszłym roku 10,4 mld USD, a w 2022 roku 13,6 mld dol.

Analizując tę ​​część rządowej prognozy makro na wniosek Ukrinforma, Paweł Kuchta zapewnia: nie ma się czego bać. Przecież „mechaniczne” porównanie wartości eksportu i importu we współczesnym świecie nic nie znaczy, „bezpośrednie” postrzeganie tych wskaźników jest przestarzałe. „Musimy zrozumieć, że bilans handlowy (w rzeczywistości rachunek bieżący, biorąc pod uwagę salda wypłat dywidend, bieżące operacje finansowe, przelewy itp.) faktycznie odzwierciedla stosunek napływu / odpływu kapitału. Nie jest to bynajmniej identyczne z udziałem inwestycji w PKB - wskaźnik, który jest rzeczywiście krytycznie ważny dla rozwoju gospodarczego. Naszym największym problemem jest więc permanentne niedoinwestowanie. To znaczy, że w kraju nie inwestuje się odpowiednich środków w taką gospodarkę jak nasza”- mówi Kuchta. Jednocześnie ostrzega przed próbami sztucznego zwiększania „udziału inwestycyjnego” - na przykład poprzez państwowe inwestycje w emisyjne (drukowane i nie poparte masą towarową) pieniądze. „Jeśli połowa zostanie skradziona, a połowa zainwestowana niewiadomo w jaki sposób - to nie jest inwestycja. Mówimy o prawdziwych pieniądzach i realnych inwestycjach w projekty, które zarabiają, generują wartość dodaną, tworzą miejsca pracy. Wskaźnik takich inwestycji w naszym kraju z reguły utrzymuje się poniżej 20%. A dla realnego wzrostu konieczne jest zapewnienie jego wzrostu do około 25% PKB ”- wyjaśnia kierownik ds. politycznych w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Kijowie.

Dyrektor grupy inwestycyjnej Univer Taras Kozak uważa ten problem za jeden z kluczowych. W komentarzu dla Ukrinformu zwraca się do urzędników i obywateli, aby nie oceniali sytuacji wyłącznie na podstawie formalnych wskaźników. „Do końca 2020 roku Ukraina prawdopodobnie nieznacznie poprawi swoją pozycję w Indeksie aktywności gospodarczej Doing Business World, ale stwierdzenie, że klimat biznesowy i inwestycyjny w kraju naprawdę się poprawił, nie w liczbach względnych, niestety jest niemożliwe. Nie zniknęli „gliniarze i prokuratorzy”, którzy wywierają presję na przedsiębiorców, nie zniknęli „rajderzy”, skorumpowane sądy podejmujące niesprawiedliwe decyzje. Praktycznie nie zaszły żadne zmiany. Fakt, że łatwiej jest zarejestrować firmę lub, że zniknęły jakieś biurokratyczne przeszkody w komunikacji między przedsiębiorcą a państwem, to tylko półśrodki. Dopóki nie zobaczymy diametralnych zmian w tym obszarze, dopóki nie zostanie przyjęta pewna liczba Ustaw (w szczególności dotyczących jednego organu kontrolującego gospodarkę i finanse), dopóki ustawodawstwo będzie ignorowane lub interpretowane inaczej, a także bez pełnej reformy sądownictwa i prawdziwej pracy rynku gruntów, możemy tylko pomarzyć o wzroście gospodarczym przekraczającym 3%”, jest przekonany Taras Kozak.

3. O wskaźnikach i kosztach społecznych

Сергей Марченко
Сергей Марченко

„Rządowa prognoza uwzględnia dwuetapowy wzrost płacy minimalnej w 2021 roku do poziomu 6500 hrywien, zmiany w ustawodawstwie, które nastąpiły w ostatnim czasie, w tym wprowadzenie obrotu ziemią rolną, a także realizację programów stymulujących gospodarkę. Oczekuje się wzrostu płac realnych o 12,1% dzięki wzrostowi wydajności pracy, przy jednoczesnym utrzymaniu względnej stabilności cen i kursu walutowego”- powiedział minister finansów Serhij Marczenko. Według niego to na podstawie zaktualizowanej prognozy makroekonomicznej powstanie projekt Budżetu Państwa na 2021 rok.

Jeśli chodzi o dochody Ukraińców, to według prognozy Ministerstwa Rozwoju w kolejnych latach wzrost płacy minimalnej nie będzie tak szybki w roku 2021, jak pod koniec 2020 roku. W 2022 roku „płaca minimalna” wzrośnie do 6700 hrywien, w 2023 roku - do 7176. A nominalne przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniesie w przyszłym roku 13600 hrywien, w 2022 - 15400. Stopa bezrobocia w przyszłym roku to 9,2% sspołeczeństwa w wieku produkcyjnym i 8,5% - za rok ...

Директор Института социально-экономической трансформации Илья Несходовский
Директор Института социально-экономической трансформации Илья Несходовский

Ekonomista Ilia Nieshodowski również uważa tę część prognozy za nadmiernie optymistyczną. Bo to oczywiście nie uwzględnia możliwej kontynuacji spadku popytu konsumpcyjnego i (przynajmniej) w I kwartale 2021 roku. „Doprowadzi to do kolejnego ograniczenia produkcji. Wręcz przeciwnie, doprowadzi do wzrostu bezrobocia i spadku płac. A potem – powtórka i tak po okręgu. Taki scenariusz jest moim zdaniem prawdopodobny, ponieważ nie ma wizji, które branże mogą masowo tworzyć dodatkowe miejsca pracy”.

Według pana Nieshodowskiego, niestety są też powody, by mówić o zagrożeniach związanych z ręcznym zarządzaniem kosztami. Kiedy niektóre pozycje wydatków w ogóle nie będą w pełni finansowane. Istnieje duże ryzyko prób oszczędzania na wydatkach socjalnych - poprzez dodatkowe przeszkody biurokratyczne, rygorystyczne warunki dostępu do pomocy społecznej i tym podobne...

„Spodziewane wskaźniki będą oczywiście gorsze od przewidywanych. Przecież pełne ożywienie gospodarcze jest możliwe dopiero po powszechnych szczepieniach. A to dopiero na okres wiosna-lato 2021 roku. To znaczy, że na początku 2021 roku będzie dppiero mowa o ograniczeniu kwarantanny. Dlatego myślę, że w 2021 roku raczej nie zbliżymy się do wskaźników z roku 2019. Zobaczymy to na przykładach większości krajów (może poza Chinami). Oznacza to, że lata 2020-2021 to lata „stracone” dla wzrostu gospodarczego - podsumowuje Prezydent grupa inwestycyjnej Univer Taras Kozak.

Jednocześnie wszyscy ekonomiści, z którymi rozmawiał Ukrinform, są zgodni: ich opinia może się zmienić, a prognozy mogą ulec nieznacznej poprawie, jeśli urzędnicy jasno określą branże i programy, które powinny stać się motorem rozwoju krajowej gospodarki w najbliższym czasie.

Być może takie odpowiedzi usłyszymy za półtora miesiąca - w trakcie przygotowywania projektu budżetu na 2021 rok.

Władysław Obuch, Kijów


Let’s get started read our news at facebook messenger > > > Click here for subscribe

Przy cytowaniu i korzystaniu z jakichkolwiek materiałów w Internecie, dostępnych dla wyszukiwarek, obowiązkowy jest odnośnik na pierwszy akapit "ukrinform.pl", ponadto cytowanie tłumaczeń materiałów z mediów zagranicznych możliwe jest wyłącznie z odnośnikiem do strony ukrinform.pl oraz do strony internetowej zagranicznych mediów. Materiały oznaczone jako "Reklama" lub z oznaczeniem: "Materiał jest zamieszczany zgodnie z częścią 3 art. 9 ukraińskiej ustawy "O reklamie" nr 270/96-VR z dnia 3 lipca 1996 r. i ustawą Ukrainy "O mediach" nr 2849-IX z dnia 31 marca 2023 roku oraz na podstawie Umowy/faktury.

© 2015-2024 Ukrinform. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Projektowanie stron internetowych - Studio «Laconica»

Wyszukiwanie zaawansowaneUkryj wyszukiwanie zaawansowane
W przeciągu jakiego okresu:
-