Policja twierdzi, że jest tylko jedna wersja pożaru w domu Hontarewy
Zostało to stwierdzone w programie „Nini wrze” na Gromadskim przez szefa służby prasowej policji w obwodzie kijowskim - Mykołaja Żukowicza.
„Widzimy na wideo z kamer monitorujących, jak nieznana osoba przerzuciła dwie walizki przez płot, a następnie rzuciła urządzenie zapalające, w wyniku czego walizki te zapaliły się, a następnie ogień rozprzestrzenił się na altanę, która była w pobliżu, a później na cały dom”, powiedział Żukowicz.
Jednocześnie zauważył, że zawartość walizek jest nadal nieznana, prowadzone są specjalistyczne badania. Ponadto Żukowicz dodał, że śledczy szukają teraz innych filmów, na których ewentualnie nagrano napastników.
Jak informował Ukrinform, była szefowa Narodowego Banku Ukrainy Waleria Hontarewa powiedziała, że niezidentyfikowane osoby spaliły jej dom we wsi Horenyczi pod Kijowem.Policja wszczęła postępowanie karne w tej sprawie na podstawie części 2 artykułu 194 (Celowe zniszczenie lub uszkodzenie mienia) Kodeksu Karnego.
Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow nazwał nocne podpalenie domu Hontareswy przejawem presji przestępczej.
Biuro Prezydenta podało, że szef państwa oczekuje szybkiego wyjaśnienia tej sprawy.
30 sierpnia szefowa NBU poinformowała, że została potrącona przez samochód w centrum Londynu. W związku z tym znajduje się w szpitalu. Przeszła operację, w najbliższych dniach lekarze przeprowadzą jeszcze jedną.
Ponadto w nocy z 4 na 5 września nieznani ludzie nalali benzyny i podpalili samochód zarejestrowany na jej synową, która nazywa się także Walerija Hontarewa.