Zełenski upamiętnia zabitych na miejscu rosyjskiego ataku w Kijowie
Prezydent Wołodymyr Zełenski uczcił pamięć ofiar rosyjskiego ataku w Kijowie.
Szef państwa ogłosił to na Telegramie, podaje Ukrinform.
„Dzisiaj byłem na miejscu, w którym rosyjski pocisk odłamkowo-burzący uderzył w kijowski wieżowiec. Uhonorowałem pamięć zmarłych. Ten nikczemny atak na budynek w środku nocy pochłonął życie 23 cywilów. Moje kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Wszystkim ofiarom nadal pomagamy” – powiedział Zełenski.
Zaznaczył, że ostrzał ten jest dla świata sygnałem, że Rosja odrzuca zawieszenie broni i wybiera zabijanie.
Wideo: Zelenskiy / Oficjalny
„Jestem wdzięczny wszystkim naszym partnerom, którzy rozumieją: Ukraina musi stawać się silniejsza każdego dnia. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy są gotowi wywierać presję na Moskwę, aby odczuli prawdziwą cenę wojny” – powiedział prezydent.
Jak donosi strona internetowa prezydenta Ukrainy , minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko poinformował prezydenta, że operacje poszukiwawcze na miejscu ostrzału zostały zakończone. W usuwanie skutków ataku zaangażowanych było ponad 400 ratowników i ponad 200 sztuk sprzętu. Według niego 500 mieszkańców złożyło wnioski o udokumentowanie utraty mieszkań.
Szef Wojskowej Administracji Miasta Kijowa, Timur Tkaczenko, poinformował, że ponad 1000 osób zwróciło się o pomoc do sztabu okręgowego. Otrzymują wszelkie niezbędne wsparcie.
Wicepremier ds. odbudowy - minister społeczności i rozwoju terytorialnego Ołeksij Kuleba poinformował, że obecnie trwa inspekcja techniczna domu. Jeśli poważna przebudowa okaże się niemożliwa, ludzie otrzymają odszkodowanie za zniszczone domy.
W nocy 17 czerwca Rosja przeprowadziła połączony potężny atak na Ukrainę, używając 440 pocisków Shahed i 32 pocisków. Atak uszkodził budynki w ośmiu dzielnicach Kijowa.
Jak podaje Ukrinform, w ataku na Kijów 17 czerwca zginęło 28 osób, a 140 zostało rannych.
Zdjęcie: Biuro Prezydenta