Sikorski zasugerował, że Polska może nie pozwolić samolotowi Putina polecieć na Węgry
Polski sąd może nakazać rządowi zatrzymanie w polskiej przestrzeni powietrznej samolotu, na pokładzie którego znajdował się rosyjski przywódca Władimir Putin, w celu przekazania go Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu.
Poinformował o tym we wtorek minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski na antenie radia Rodyna, podaje Ukrinform, powołując się na Wnp.pl.
„Nie możemy zagwarantować, że niezależny sąd nie nakaże rządowi zatrzymania takiego samolotu w celu dostarczenia podejrzanego trybunałowi w Hadze” – zauważył Sikorski, odpowiadając na pytanie, czy samolot Putina mógł bez problemu dotrzeć na Węgry przez polską przestrzeń powietrzną.
Zaznaczył, że można dolecieć do Budapesztu omijając przestrzeń powietrzną UE - przez terytoria Turcji, Czarnogóry i Serbii.
„Jednak fakt, że państwo członkowskie UE, nadal związane postanowieniami Międzynarodowego Trybunału Karnego, zaprasza prezydenta Putina, jest nie tylko nieprzyjemny, ale pokazuje również, że Węgry pozycjonują się nie jako część Zachodu, lecz jako coś pomiędzy Zachodem a Rosją” – podkreślił Sikorski.
Przypomniał, że Węgry pomagają teraz Rosji także poprzez zakup od niej dużych ilości ropy naftowej, mimo że mogą kupować ją od innych dostawców, i blokują wsparcie dla Ukrainy.
Jak podaje Ukrinform, 16 października prezydent USA Donald Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z Putinem , po której ogłosił, że spotka się z przywódcą Kremla w Budapeszcie, „aby omówić możliwość zakończenia tej niechlubnej wojny między Rosją a Ukrainą”.
Jednocześnie, według doniesień medialnych, zaplanowane na ten tydzień spotkanie sekretarza stanu USA Marco Rubio z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem zostało przełożone na czas nieokreślony .
W marcu 2023 r. sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) wydali nakaz aresztowania Putina za zbrodnie wojenne związane z nielegalną deportacją i przesiedleniem ludności, w tym dzieci, z okupowanego terytorium Ukrainy.