Rosyjska propaganda rozpowszechnia fejk o masowej mobilizacji kobiet na Ukrainie

Fact-checking

„Mamo, nie chcę być „moskalem”” i tradycyjne błędy rosyjskich podróbek

Kremlowskie środki masowego przekazu i kanały rosyjskiego Telegramu rozpowszechniają niewiarygodne informacje o rzekomych przygotowaniach do masowej mobilizacji ukraińskich kobiet.

Jako dowód propagandyści przytaczają zdjęcie latarni miejskiej z wizerunkiem płaczącego chłopca. W górnej części „reklamy społecznościowej” znajduje się napis „Mamo, nie chcę być „moskalem””, a w dolnej „chroń swoje dzieci” i numer telefonu.

Ta informacja jest fejkiem, a taka „reklama społeczna” nigdy nie istniał na Ukrainie.

Zdjęcie płaczącego chłopca można łatwo znaleźć w Internecie. Ten obraz jest używany w artykułach o wychowaniu dzieci przez zagraniczne media, w szczególności greckie i bułgarskie, od co najmniej 2020 roku.

Podróbki rosyjskie znowu nie było wolne od błędów, nawet w krótkich tekstach w języku ukraińskim. W przeciwieństwie do rosyjskiego język ukraiński ma formę wołacza. Prawidłowe było napisanie „mamo” zamiast „mama” w zdaniu „mamo, nie chcę być „moskalem””.

Numer telefonu wskazany to infolinia Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej Ukrainy. Obok widnieje godło Sił Zbrojnych Ukrainy. Chociaż oni są częścią Sił Zbrojnych, mają inne godło - z czarną literą „T”.

Ponadto numer „0800507028”, na który wskazują propagandyści, obowiązywał do 23 lutego 2022 r., kiedy to weszła w życie Uchwała Rady Ministrów nr 154 . Według niej sprawami służby wojskowej zajmują się terenowe ośrodki werbunkowe i pomocy społecznej.

Na Ukrainie nie ma masowej mobilizacji kobiet. 8 stycznia 2023 roku wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar ogłosiła, że obowiązkowej mobilizacji kobiet nie warto się spodziewać do 2026 roku.

Andrij Olenin

av