Polskie MSZ nie planuje anulowania skandalicznego przetargu na usługi wizowe dla Ukraińców

Na dzień dzisiejszy polskie MSZ nie widzi podstaw do unieważnienia skandalicznego przetargu na wybór dostawcy usług wizowych dla obywateli Ukrainy na najbliższe trzy lata - poinformowało polskie MSZ w odpowiedzi na prośbę Ukrinformu o informacje.

Według polskiego MSZ wykonawca, z którym zostanie podpisana umowa, będzie zobowiązany do przestrzegania wszystkich jej postanowień i wymagań z należytą starannością, a działania wykraczające poza zlecone usługi „będą podstawą do nałożenia kar lub innych stosownych kroków prawnych ze strony klienta”.

„Jednocześnie informujemy, że zleceniodawca (MSZ - red.) obecnie nie widzi podstaw do unieważnienia przetargu" - podało polskie MSZ.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że przetarg został przeprowadzony zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych w Polsce z 2004 roku. Każdy, kto spełnił wymagania stawiane przez wykonawcę, może w nim uczestniczyć.

Przypomnijmy, 11 czerwca Ambasada RP na Ukrainie ogłosiła wyniki przetargu na wybór operatora wizowego na trzy lata w centrach wizowych w Kijowie, Winnicy, Lwowie, Łucku, Odessie i Charkowie. Zwycięzcą przetargu zostało konsorcjum pięciu firm pod przewodnictwem francuskiego TLScontact, które złożyło ofertę 34 mln euro na usługi. Jednocześnie polskie MSZ odrzuciło oferty innych oferentów z niższymi ofertami.

Trzech innych oferentów, którzy przegrali przetarg, odwołało się od jego wyników.

W skład konsorcjum, które wygrało przetarg, wchodzi również znana polska firma pośrednictwa pracy Personnel Service SA . Zdaniem wielu ekspertów, a także ukraińskich i polskich mediów, zwycięzca przetargu może mieć konflikt interesów, ponieważ polska firma zajmuje się zatrudnianiem Ukraińców w Polsce. Dlatego może wykorzystać swoją pozycję do stworzenia przewagi konkurencyjnej nad innymi zagranicznymi firmami zatrudnienia w Polsce.

Ponadto, według wielu mediów, właściciele Personnel Service SA mają bliskie kontakty biznesowe w Rosji, w szczególności z osobami bliskimi władzom rosyjskim. Tym samym dane osobowe setek tysięcy obywateli Ukrainy mogą trafić w ręce rosyjskich służb specjalnych, co będzie stanowić zagrożenie dla Ukrainy.

Kwestię wyboru zwycięzcy przetargu podjęły również organizacje ochrony pracowników migrujących, a także deputowani Ukrainy. W szczególności deputowani zwrócili się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy z prośbą o przejęcie kontroli nad problematyczną sytuacją przy wyborze zwycięzcy przetargu.

av