Ukraińscy pracownicy najbardziej chcą pracować w Niemczech i Polsce

Ukraińscy migranci pracujący obecnie w Polsce chętniej wyjechaliby do Niemiec lub pozostali w Polsce, a kraje skandynawskie, w szczególności Finlandia, stają się coraz bardziej obiecującym obszarem migracji zarobkowej.

Świadczą o tym wyniki badania socjologicznego „Pracownik zagraniczny w dobie pandemii” przeprowadzonego w kwietniu i maju 2021 przez agencję EWL Group oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. wśród zagranicznych pracowników migrujących w Polsce, z czego ponad 92% to Ukraińcy, donosi korespondent Ukrinform.

Jak wynika z badania, 90% respondentów nie żałuje przyjazdu do pracy w Polsce w czasie pandemii koronawirusa. Jednocześnie 37% ankietowanych przyznało, że skorzystało z decyzji polskiego rządu o automatycznym przedłużeniu zezwolenia na pobyt i pracę w Polsce podczas pandemii koronawirusa.

Pomimo tego, że 79% badanych pracowników radziłoby szukać pracy w Polsce swoim bliskim i znajomym, rośnie odsetek osób, które już rozważają nowe kierunki migracji zarobkowej. W szczególności od października ubiegłego roku liczba poszukujących pracy w innych krajach wzrosła z 19% do 31%.

Według badania większość pracowników migrujących chciałaby wyjechać do pracy w Niemczech (51%), do Polski (48%), Czech (26%), USA (25%) i Kanady (23%). Kraje skandynawskie, takie jak Norwegia (21%), Szwecja czy Finlandia (17%) również należą do dziesięciu najpopularniejszych kierunków migracji.

Analizując wyniki badania, Grupa EWL zauważa, że Polska pozostaje atrakcyjnym miejscem pracy dla pracowników migrujących. Jednak z perspektywą oficjalnego zakończenia pandemii koronawirusa coraz więcej pracowników poszukuje pracy w innych krajach.

Jak twierdzi Marcin Kołodzejczyk, dyrektor ds. rekrutacji międzynarodowej Grupy EWL, wkrótce rozpocznie się „prawdziwa europejska bitwa” o pracownika migrującego z Europy Wschodniej. W szczególności kraje bałtyckie czy Finlandia zaczynają aktywniej zapraszać pracowników migrujących. Czechy i Słowacja poszukują nowych rozwiązań, aby przyciągnąć migrantów. Niemcy nie zliberalizowały jeszcze swojego rynku dla pracowników migrujących ze wschodu, ale nie wiadomo, jak ta sytuacja będzie wyglądać w przyszłości.

Zdaniem Kołodejczyka polski rząd powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby kraj ten nadal był pierwszym wyborem wśród pracowników migrujących z Europy Wschodniej. Kolejnym krokiem w tym kierunku może być dalsza liberalizacja polityki migracyjnej w Polsce.

Wiadomo, że dziś w Polsce mieszka i pracuje ponad milion migrantów zarobkowych z Ukrainy.

av