Dzisiaj jest dzień pamięci Heorhija Gongadze
Dziś jest dzień pamięci Heorhija Gongadze (1969-2000), ukraińskiego dziennikarza, założyciela i pierwszego redaktora naczelnego wydania internetowego „Ukraińska Prawda”.
Urodził się Heorhij Gongadze w Tbilisi. Na Ukrainie Heorhij został przedstawicielem Frontu Ludowego Gruzji od późnych lat osiemdziesiątych. Dziennikarz pracował dla Ruchu Ludowego we Lwowie, a po rozpadzie ZSRR współpracował z wieloma ukraińskimi mediami.
W kwietniu 2000 r. Gongadze założył internetowe wydanie „Ukraińska Prawda”. A pół roku później, we wrześniu, dziennikarz zniknął. 2 listopada znaleziono ciało w lesie Taraszczanskim, 70 km od Kijowa, w którym przyjaciele i rodzina rozpoznali ciało dziennikarza. Większość późniejszych badań potwierdziła, że znalezione ciało było ciałem Gongadze. Jednak tylko w lutym 2001 r. Prokuratura Generalna uznała fakt śmierci dziennikarza i wszczęła sprawę „umyślnego morderstwa”, a we wrześniu 2002 r. przyznała, że ciało znalezione w lesie Taraszczanskim należy do Gongadze. W 2009 roku na terytorium kijowskiego obwodu, były znalezione szczątki czaszki które należały do zaginionego dziennikarza. Jednak matka Gongadze nie wierzyła, że znalezione szczątki należą do jej syna, więc został pochowany dopiero 22 marca 2016 r.
Zniknięcie i morderstwo Heorhija Gongadze miało powszechny oddźwięk publiczny zarówno na Ukrainie, jak i za granicą. Na Ukrainie protesty przeciwko jego zniknięciu i zabójstwu rozpoczęły się od protestów na dużą skalę znanych jako „Ukraina bez Kuczmy”, podczas których protestujący oskarżyli ówczesnego prezydenta i jego najbliższych współpracowników o zniknięcie dziennikarza i domagali się dymisji prezydenta.
Prawie osiem lat po zniknięciu dziennikarza, 15 marca 2008 r., Sąd Apelacyjny w Kijowie skazał za zabójstwo Gongadze trzech byłych pracowników Ministerstwa Spraw Zagranicznych - Walerija Kostenkę, Ołeksandra Popowicza i Mykołę Protasowa na 13 lat Jeden z porywaczy Gangadze, Nikołaj Protasow, zmarł w kolonii pod koniec marca 2015 roku. 29 stycznia 2013 r. były szef Departamentu Nadzoru Zewnętrznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy Ołeksij Pukacz został skazany na dożywocie. Jednak kropka w tej rezonansowej sprawie nie została jeszcze postawiona - nie tylko bezkarni, ale także nienazwani są, ci którzy zamówili morderstwo dziennikarza.