Spotkanie Bidena i Zełenskiego zakończyło trudny etap relacji amerykańsko-ukraińskich - Michael McFaul

komentarz

Spotkanie w Waszyngtonie prezydentów USA i Ukrainy Joe Bidena i Wołodymyra Zełenskiego zakończyło dotychczasowy tragiczny etap relacji obu państw – powiedział amerykański dyplomata, profesor nauk politycznych w Centrum Demokracji, Rozwoju i Rządów Prawa na Uniwersytecie Stanforda, Michael McFaul w wywiadzie dla „5 kanału”.

Zaznaczył, że większość Amerykanów w ogóle nic nie wie o Ukrainie, a w ciągu ostatnich dwóch lat o naszym kraju słyszano tylko w kontekście impeachmentu Trumpa.

„Tym spotkaniem Wołodymyr Zełenski i Joe Biden położyli kres dotychczasowemu tragicznemu etapowi stosunków między obydwoma państwami. Wasze państwo i osobiście Zełenski byli bardzo upolitycznieni w ramach kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Z tego powodu nie było z nim spotkań. Trump zażądał przysługi w zamian za spotkanie Zełenskiego w Gabinecie Owalnym. To był bardzo smutny okres, kiedy nasi byli ambasadorowie zeznawali w Kongresie podczas procedury impeachmentu o próbach wciągnięcia Ukrainy przez Trumpa w historię korupcji. Bardzo smutna strona. Ale spotkanie powinno rozpocząć nowy rozdział w przyjaznych stosunkach” – powiedział McFaul.

Zaznaczył też, że spotkanie prezydentów Ukrainy i Stanów Zjednoczonych jest specyficzne, a najważniejsze, zdaniem dyplomaty, jest to, że opublikowali oni wspólne, prawie sześciostronicowe oświadczenie.

„Jest ono bardzo obszerne i faktycznie było tam wiele ważnych rzeczy, w tym nowy pakiet pomocy wojskowej. Bardzo się cieszę, że widzę ten punkt w dokumencie, to postęp. Być może dla niektórych wiele punktów brzmi bardzo nudno: o energii, o rozpoczęciu nowego dialogu między waszym ministrem spraw zagranicznych a naszym sekretarzem stanu. Ale nic z tego nie wydarzyło się w ostatnich latach. Takie punkty oświadczenia symbolizują początek normalnych stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą” – powiedział McFaul.

Przypomnijmy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywał w Waszyngtonie z roboczą wizytą na zaproszenie prezydenta USA Joe Bidena.

Kuleba nazwał wizytę Zełenskiego w Waszyngtonie i jego szczerą rozmowę z Bidenem klasycznym przykładem wygranej dla obu stron.

av