Rosja nie odważy się kontynuować agresji na Ukrainie, jeśli Stany Zjednoczone i Europa zareagują zdecydowanie – Gosiewska

Rosja nie odważy się kontynuować agresji na Ukrainie w przypadku zdecydowanej reakcji Europy i Stanów Zjednoczonych - powiedziała wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska po wizycie na linii frontu w południowo-wschodniej Ukrainie - informuje Ukrinform w odniesieniu do informacji Polskiego Radia.

„Wszystko będzie zależało od stanowiska Stanów Zjednoczonych i krajów Europy Zachodniej, od ich determinacji i od tego, jaka będzie reakcja i jak długo potrwa. Jeśli reakcja będzie zdecydowana wobec Rosji, nie odważy się ona zaatakować, ponieważ to będzie dla niej gorzej. Jeśli jednak Rosja dostrzeże słabość, pójdzie dalej. Tak było zawsze, bo to Rosja”- podkreśliła Gosiewska.

Zaznaczyła, że jej wizyta wraz z litewskim politykiem, wicemarszałkiem litewskiego Sejmu Pauliusem Saudargasem była „bardzo dobra”.

„To, że zdecydowaliśmy się pojechać w najtrudniejsze miejsca, miało ogromne znaczenie dla ukraińskich polityków, ale przede wszystkim dla mieszkających tam ludzi i wojska” - powiedziała Gosiewska i zwróciła uwagę, że wizyta ta ma również duże znaczenie dla stosunków polsko-ukraińskich.

Według przedstawicielki Sejmu wizyta ta była wyrazem solidarności z Ukrainą i zapewnień, że Ukraińcy „nie zostaną sami w trudnej sytuacji”.

Gosiewska powiedziała, że „wojna jest odczuwalna” we wschodniej Ukrainie, a sytuacja „nie wygląda dobrze”, a ukraińscy żołnierze codziennie giną od kul snajperskich.

Przypomnijmy, 19-24 kwietnia przebywali z wizytą na Ukrainie wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska i wicemarszałek Sejmu Litwy Paulius Saudargas. Spotkania i wyjazdy na Ukrainę odbywały się w ramach „Trójkąta Lubelskiego” (Ukraina, Polska, Litwa). Ze strony ukraińskiej brał w nich udział Rusłan Stefanczuk, pierwszy wiceprzewodniczący Rady Najwyższej.

av