Rozstrzygnięcia konfliktu w Donbasie nie można rozpoczynać od wyborów – Krawczuk

Rozstrzygnięcia konfliktu w Donbasie nie można rozpocząć od kwestii politycznych, najpierw należy rozwiązać kwestie bezpieczeństwa i kontroli granicznej - powiedział szef ukraińskiej delegacji do TGK Leonid Krawczuk w wywiadzie dla „Deutsche Welle”, donosi Ukrinform.

„Moim zdaniem bez zmiany podstawowych stanowisk koncepcyjnych formatów: mińskiego i normandzkiego, nie odniesiemy sukcesu w wojnie w Donbasie. Weźmy na przykład zestaw środków – z tych przyjętych i zatwierdzonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Punkt 9 - pierwsze wybory, potem bezpieczeństwo i granice. Ale my jesteśmy dorośli. Jest wojna. Czy w tej chwili można przeprowadzić wybory? No jak? Jak się tam dostać? Strzelają. Takich punktów jest tam wiele. To musi się zmienić. Po pierwsze, należy rozwiązać problem bezpieczeństwa. Rozwiążmy kwestię granicy, aby nikt tu nie łaził jak do siebie, a potem rozwiążmy problemy polityczne” - powiedział Krawczuk.

Zwrócił też uwagę, że jego zdaniem negocjacje w formacie normandzkim byłyby skuteczniejsze, gdyby Stany Zjednoczone do nich przystąpiły.

W tym kontekście pierwszy prezydent przypomniał, że pierwsze takie spotkania rozpoczęły się w Genewie, gdzie obecny był sekretarz stanu USA.

Zdaniem Krawczuka negocjacje w formacie normandzkim można prowadzić w Genewie lub Paryżu, a Mińsk powinien zostać odroczony.

„Nie da się (negocjacji - przyp. red.) prowadzić w kraju w 100 procentach zależnym od Rosji, w kraju, w którym władza jest w rękach dyktatora. Nie jest jasne, jak struktura pokojowa może działać w takich warunkach. To nonsens. Wybierzmy inne miejsce do negocjacji” - powiedział Krawczuk.

av