Ukraina zastrzega sobie prawo do podjęcia działań w odpowiedzi na sankcje rosyjskiego MSZ

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprotestowało przeciwko rozszerzeniu listy osób ukraińskich, w stosunku do których rząd rosyjski wprowadza „specjalne środki gospodarcze” - napisano w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronie resortu, donosi Ukrinform.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zdecydowanie potępia próby wywierania presji na deputowanych Ukrainy i przedstawicieli ukraińskiego społeczeństwa. Ten krok jest kontynuacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę we wszystkich jej formach i przejawach”- napisało MSZ.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło również, że strona ukraińska zastrzega sobie prawo do podjęcia odpowiednich działań zgodnych z normami i zasadami prawa międzynarodowego.

"Ukraina będzie kontynuować politykę przeciwdziałania rosyjskiej agresji, będzie konsekwentnie dążyć do zakończenia rosyjskiej okupacji czasowo okupowanych terytoriów ukraińskich oraz przywrócenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych na arenie międzynarodowej" - czytamy w oświadczeniu.

Wcześniej doradca szefa gabinetu prezydenta Michaił Podolak powiedział Ukrinformowi, że pojawienie się kolejnej wersji „listy sankcyjnej” w Rosji jest „rodzajem próby powrotu Rosji do wydarzeń sprzed pięciu lat”.

Przypomnijmy, zaktualizowana „lista sankcji” Rosji wobec Ukrainy obejmuje przewodniczącego Rady Najwyższej Dmytro Razumkowa i jego pierwszego zastępcę Rusłana Stefanczuka.

Na liście osób objętych sankcjami znaleźli się także deputowani do Rady Najwyższej z frakcji „Sługa Narodu”: Maksym Bużański, Olha Wasylewska-Smahluk, Andrij Herus, Ołeksandr Kaczura i Geo Leros.

Łącznie lista sankcji obejmuje 849 osób.

av