Ukraina nie poddaje się szantażowi, a Rosja to widzi – Zełenski

Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina nie nie poddaje się szantażowi, ale znajduje równowagę na spotkaniach Trójstronnej Grupy Kontraktowej.

Oświadczył to 24 września podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą w Bratysławie, odpowiadając na pytania korespondenta Ukrinformu.

„Ukraina nie poddaje się szantażowi. I wszyscy to widzą dzisiaj - zarówno Europa, jak i nawiasem mówiąc, Rosja. Ale dzisiaj naprawdę mamy równowagę na spotkaniach TGK w Mińsku - i równowagę w wyważonej polityce, w dialogu na spotkaniach TGK oraz w dialogu z Federacją Rosyjską, będącej przedmiotem Procesu mińskiego”- powiedział Zełenski w odpowiedzi na pytanie o reakcję Ukrainy na blokadę przez Rosję procesu negocjacyjnego TGK, żądając podjęcia przez Radę Najwyższą uchwały o wyborach do ORDLO.

Zdaniem Prezydenta dialog ten jest „kruchy, niestabilny”, ale Ukraina robi wszystko, aby ten dialog przyniósł skutek.

Głowa państwa zauważył, że rezultat jest. W szczególności przypomniał, że w Donbasie nadal obowiązuje rozejm.

„Wynik tych spotkań - „Mińska” czy „Formatu normandzkiego” - znamy. Trudne zawieszenie broni, trudny reżim „milczenia”, ale on jest” - powiedział Zełenski, dodając, że „gdyby nie prowokacje, udałoby się uchronić życie wszystkich ludzi, którzy zginęli w walce."

Zełenski przypomniał, że 6 września podczas ostrzału w Donbasie zginął jeden ukraiński żołnierz.

Przypomnijmy, szef ukraińskiej delegacji do Trójstronnej Grupy Kontaktowej ds. Pokojowego uregulowania Sytuacji w Donbasie Leonid Krawczuk powiedział, że Rosja zablokuje prace TKG, jeśli Rada Najwyższa nie zmieni uchwały o wyborach samorządowych na Ukrainie. 18 września wicepremier - minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy Ołeksij Reznikow podczas godzinnych pytań do rządu powiedział, że ukraińska delegacja do Trójstronnej Grupy Kontaktowej ze zrozumieniem przyjęła odmowę parlamentu zmiany uchwały „O przeprowadzeniu wyborów w okupowanej części Donbasu”, ale jakieś „inne rozwiązanie” zwiększyłoby jej pole manewru w negocjacjach.

Dodał, że chodzi o rozwiązanie, które podkreśli postrzeganie przez Ukrainę procesu mińskiego jako „bezalternatywnej” platformy negocjacyjnej, potwierdzi autorytet delegacji ukraińskiej i zademonstruje do niej, będzie ważnym sygnałem dla naszych zachodnich partnerów i międzynarodowych mediatorów z OBWE.

Wcześniej na posiedzeniu Trójstronnej Grupy Kontaktowej Rosja zażądała od Ukrainy ponownego rozważenia decyzji Rady Najwyższej o przeprowadzeniu wyborów samorządowych w okupowanej części Donbasu. W razie odmowy rozważenia tej kwestii, zagrożono zablokowaniem procesów co do uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy, w tym wymiany więźniów i spotkania przywódców „Czwórki Normandzkiej”.

Następnie szef ukraińskiej delegacji do TGK Leonid Krawczuk wystosował do Rady Najwyższej list w sprawie zmiany uchwały o wyborach samorządowych. Według niego stronie rosyjskiej nie wystarcza fakt, że zgodnie z tą uchwałą wybory są niemożliwe na terenach okupowanych Ukrainy, a jedynie na terytorium kontrolowanym przez ukraińskie władze.

Przewodniczący Rady Najwyższej Dmytro Razumkow stwierdził, że komisji profilowej zostało przekazane odwołanie Krawczuka.

Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba zapewnił, że Ukraina nigdy nie pójdzie na ustępstwa w kwestii przeprowadzenia wyborów w tymczasowo okupowanych częściach obwodów donieckiego i ługańskiego, co zagroziłoby jej integralności terytorialnej oraz rozwojowi europejskiemu i euroatlantyckiemu.

av