Zełenski - Chcielibyśmy widzieć więcej pragnienia pokoju ze strony Moskwy

Prezydent Wołodymyr Zełenski chciałby widzieć większe pragnienie Moskwy, by osiągnąć pokój i uważa, że Rosja powinna podjąć w tym celu kluczowe kroki.

Powiedział to w wywiadzie dla słowackiej publikacji ekonomicznej „Hospodárske noviny”, donosi Ukrinform zsyłając się na prezydencką służbę prasową.

„Ukraina jest bardziej zainteresowana pokojem, ponieważ wojna toczy się na naszym terytorium. Ale na drodze do pokoju musi istnieć dwukierunkowy ruch, a kluczowe kroki musi podjąć Rosja, która kontroluje okupowane terytoria Ukrainy. Chcielibyśmy zobaczyć więcej pragnienia Moskwy, by przyspieszyć pokój”- powiedział Zełenski i podkreślił, że wojna we wschodniej Ukrainie pochłonęła ponad 14 000 istnień ludzkich, skaleczyła dziesiątki tysięcy osób, zniszczyła rodziny i zabrała mieszkania milionów ludzi.

Szef ukraińskiego państwa powiedział też, że istnieją różne formy komunikacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, w tym czterostronny normandzki i dwustronny: „Kiedy jest taka potrzeba, rozmawiamy bezpośrednio”.

„Komunikacja z Prezydentem Rosji jest ograniczona, ale merytoryczna. Jako perfekcjonista chciałbym, żeby nasz dialog był bardziej efektywny”- dodał Zełenski.

Podkreślił jednocześnie, że choć wojna trwa na 3% terytorium Ukrainy, Ukraina nadal potrzebuje wsparcia Zachodu, bo wojna w Donbasie destabilizuje sytuację na całym kontynencie.

„Wszystkie wojny kiedykolwiek się skończą. Pytanie brzmi, jak długo trwają, ile zabierają życia, ile cierpienia przynoszą. Jesteśmy w 100% pewni, że ukraińskie miasta - Donieck i Ługańsk - to nasze miasta, tam są nasi ludzie, tak jak i na Krymie. I gdyby nie interwencja zewnętrzna - Donieck, Ługańsk i Krym normalnie żyłyby w naszym jednopaństwowym systemie - jest przekonany prezydent.

av