Zełenski - Nikt nie „zalał” Deklaracji Suwerenności tysiącami poprawek

wideo

Prezydent Wołodymyr Zełenski jest przekonany, że przyjęcie Deklaracji Suwerenności Państwowej Ukrainy świadczy o niesamowitej jedności polityków i przypomniał, że w tamtym czasie nikt nie „zalał” deklaracji tysiącami poprawek ani nie odwołał się do Trybunału Konstytucyjnego.

Oświadczył to podczas przemówienia z trybuny parlamentu na uroczystym posiedzeniu Rady Najwyższej z okazji 30. rocznicy przyjęcia Deklaracji - informuje korespondent Ukrinform.

„Przyjęcie deklaracji jest aktem niesamowitej jedności polityków na rzecz woli ludu i wielkiego celu państwa” - powiedział prezydent.

Zełenski podkreślił, że tysiącletnia historia Ukrainy odnotowuje wiele dokumentów, które stały się fundamentalne dla powstania państwa ukraińskiego, a jednym z nich jest według niego właśnie Deklaracja Suwerenności Państwowej Ukrainy.

Podkreślił, że Deklaracja przybliżyła zwycięstwo Ukraińców w wielowiekowej walce o wolne i niepodległe państwo.

Prezydent przypomniał, że 16 lipca 1990 r. Deklarację Suwerenności Państwa poparło 355 deputowanych z różnych części Ukrainy, z różnych partii i o różnych poglądach.

„Zauważcie, że nikt nie „przytłoczył” Deklaracji, proponując osiem tysięcy poprawek. Nikt nie próbował jej blokować postanowieniami. Nikt nie próbował jej „obalić” przez Sąd Konstytucyjny” - dodał Zełenski.

Przypomnijmy, 16 lipca 1990 r. Rada Najwyższa Ukraińskiej SRR przyjęła Deklarację Suwerenności Państwa Ukrainy.

Preambuła tego dokumentu głosiła „supremację, niezależność, kompletność i niepodzielność władzy Republiki na jej terytorium oraz niezależność i równość w stosunkach zagranicznych”. Tylko Rada Najwyższa mogła zabierać głos w imieniu narodu ukraińskiego a terytorium Ukrainy w obrębie istniejących granic uznano za nienaruszalne.

av