Wielka Brytania potępiła okupantów w Donbasie za ostrzał w Wielkanoc

Ambasador Wielkiej Brytanii na Ukrainie Melinda Simmons wyraża żal z powodu złamania zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie podczas świąt wielkanocnych.

O tym poinformował serwis prasowy Ambasady Ukrainy na Ukrainie na Facebooku.

„Przykro mi, że te długie weekendy wielkanocne nie przyniosły pokoju mieszkańcom wschodniej Ukrainy. Zamiast oczekiwanego zawieszenia broni nadal trwały naruszenia, w szczególności przy użyciu rosyjskiej ciężkiej artylerii. Niestety, jeden z żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy został zabity, a 7 zostało rannych” - podkreśliła Simmons.

Zauważyła również, że Wielka Brytania w pełni popiera ważną pracę Specjalnej Misji Monitorującej OBWE we wschodniej Ukrainie i wyraziła głębokie zaniepokojenie, że „rosyjskie marionetki ograniczają swobodę przemieszczania się patroli OBWE przez linię rozgraniczającą w związku z pandemią”.

Jej zdaniem pandemia jest niezwykle poważnym problemem, ale nie można jej używać jako pretekstu do ograniczenia ruchu SMM.

„Zjednoczone Królestwo wzywa Rosję do wykorzystania niezaprzeczalnego wpływu na siły zbrojne, które wspiera, aby przestrzegali reżimu milczenia i umożliwili nieograniczony dostęp SMM OBWE i organizacji humanitarnych do przejazdu przez linie demarkacyjne i terytoria nie będące pod kontrolą rządu” - nalegał ambasador.

Simmons podkreśliła, że Wielka Brytania nadal popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w granicach uznanych na arenie międzynarodowej.

Doniesiono, że w Wielkanocy wojska rosyjskie, pomimo ustanowionego w Donbasie, całkowitego zawieszenia broni, ostrzelały sześć razy stanowiska Sił Połączonych, w tym wykorzystując broń, zakazaną w Porozumieniach Mińskich.

av