Sajdik przypomniał, kto tak naprawdę jest stronami konfliktu w Donbasie

Ukraina i Rosja są stronami konfliktu w Donbasie, co potwierdzają podpisy przedstawicieli Ukrainy i Rosji na podstawie porozumień mińskich - powiedział w wywiadzie dla rosyjskiego Kommersanta austriacki dyplomata Martin Sajdik, który w latach 2015-2019 był Specjalnym Przedstawicielem Przewodniczącego OBWE na Ukrainie oraz w Trójstronnej Grupie Kontaktowej (TGK), donosi korespondent Ukrinform.

„Jeśli spojrzeć na umowy z Mińska, sposób, w jaki zostały podpisane w oryginale, zobaczysmy podpisy Heidi Tagliavini (byłego szefa misji OBWE w grupie kontaktowej ), Leonida Kuczmy (eksprezydenta Ukrainy) i Michaiła Zurabowa (byłego ambasadora Rosji na Ukrainie). Następnie długo nic, a potem Zacharczenko i Płotnicki. Dlaczego Ukraina i Rosja są wyżej? Czy nie są stronami konfliktu i dlatego stoją wyżej. I jest jeden mediator - OBWE” - powiedział Sajdik, odpowiadając na pytanie, kto w rzeczywistości jest stronami konfliktu w Donbasie.

Dodał, że w Rosji „nie chcą o tym słyszeć”.

Próbując uważać się za mediatora, Sajdik powiedział, że „to trzeba powiedzieć, że ona nie działa jako mediator”.

„Weźmy ostatnią ustawę tak zwanego „ŁRL” dotyczące granicy: że granica państwowa to cały obwód. Czy Federacja Rosyjska uważa to za zgodne z umowami mińskimi, które dotyczą odrębnych obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego? Rosja? Czy jest to zgodne z umowami mińskimi? Nie! Gdzie jest głos Rosji? Mediator jest czasem zobowiązany do mówienia otwarcie.

Były Specjalny Przedstawiciel OBWE zauważył, że „mediator nie może być po stronie nikogo”: „Jeśli czytasz sprawozdania ze wspólnej misji monitorującej, 80–90% odmów dostępu (do obserwatorów - Kommersant) znajduje się w tzw. Republikach. Jeśli ktoś jest mediatorem, powinien działać jako mediator, a jeśli mediator jest po jednej stronie, to nie jest on mediatorem, ale „jednostronnym graczem”.

Sajdik podkreślił także, że porozumienia mińskie pisały o szczególnym statusie Donbasu „na tle ogólnej decentralizacji Ukrainy”.

„Nie ma tam innych słów i pojęć. Wydaje mi się, że Rosja nie chce mówić o tym, jak zostanie przywrócona integralność terytorialna Ukrainy, zgodnie z duchem i literą porozumień mińskich” - powiedział.

Wcześniej były przedstawiciel urzędującego przewodniczącego OBWE na Ukrainie i trójstronnej grupy kontaktowej Martin Sajdik stwierdził, że w porozumieniach z Mińska nie ma punktu, dotyczącego autonomii Donbasu.

av