Putin sprzeciwia się włączeniu USA do „formatu normandzkiego”

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja sprzeciwia się propozycjom przyłączenia się USA do rozmów o zakończeniu wojny w Donbasie w „formacie normandzkim”, których stroną są Ukraina, Rosja, Niemcy i Francja - donosi TASS .

„Pomysł na ewentualne przystąpienie USA do tego (normandzkiego - red.) formatu nie jest popierany (na Kremlu - red.)” - powiedział Pieskow.

Tak zareagował na oświadczenie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, że niemożliwe byłoby rozwiązanie konfliktu w Donbasie bez udziału USA.

Według Kremla główne wysiłki w celu rozwiązania tej sytuacji powinny koncentrować się na obecnym „formacie normandzkim”: „Z ogólnego punktu widzenia uczestników tego formatu nie ma obecnie alternatywy dla niego”.

Przypomnijmy, prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział 1 października, że ​​Ukraina zgodziła się na tekst „formuły Steinmeiera”. 3 października Zełenski wyjaśnił Ukraińcom ostatnie działania władz w celu rozwiązania konfliktu w Donbasie, w szczególności w odniesieniu do „formuły Steinmeiera”. Jedną z pozytywnych konsekwencji takiej decyzji nazwał okazję do odblokowania spotkań na najwyższym poziomie w „formacie normandzkim”.

Wcześniej, jeszcze przed inauguracją Wołodymyr Zełenski, zaproponowano dołączenie do „normandzkiego formatu” Stanów Zjednoczonych.

av