Czterech ukraińskich marynarzy ponownie stwierdziło, że są jeńcami wojennymi – Połozow

Podczas śledztwa czterech ukraińskich marynarzy, którzy zostali zatrzymani przez FSB Rosji w listopadzie 2018 r. na Morzu Czarnym, wielokrotnie powtarzali, że są jeńcami wojennymi - podaje Mykoła Połozow, pisze „Krym.Realia”.

Połozow informuje, że rosyjskie działania śledcze były prowadzone w stosunku do dowódcy łodzi „Berdiańsk” - Romana Mokriaka, dowódca łodzi „Nikipol” Bohdana Nebylycy, podchorążego holownika „Jany Kapu” Jurija Budzyły i kapitana „Jany Kapu” Wołodymyra Lisowego..

"Wszyscy oni ponownie zadeklarowali swój status jeńców wojennych. Odmówili składania zeznań, a jedynie przekazywali informacje przewidziane w art. 17 Konwencji. Podczas działań dochodzeniowych, złożono wniosek o dodanie kopii rezolucji PACE"- powiedział w oświadczeniu Połozow.

4 lutego rannych jeńców wojennych w moskiewskim więzieniu "Lefortowo" odwiedzili ukraińscy konsule.

Przypomnijmy, 25 listopada 2018 r. Rosja w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej dokonała agresji wojskowej przeciwko okrętom Sił Zbrojnych Ukrainy, w wyniku czego aresztowano 24 ukraińskich marynarzy.

Kontrolowane przez Rosję "sądy" na okupowanym Krymie aresztowały wszystkich marynarzy na dwa miesiące, po czym przetransportowano ich do Moskwy.

Wszyscy więźniowie oświadczyli, że są jeńcami wojennymi.

15 i 16 stycznia moskiewski Sąd Rejonowy w Lefortowie orzekł o przedłużeniu aresztu uwięzionych ukraińskich marynarzy na trzy miesiące.