Nie pozwolimy Rosji na militaryzację Morza Czarnego - Poroszenko

Prezydent  jest przekonany, że ​​Federacja Rosyjska powinna wyjaśnić, dlaczego nowy kompleks obrony przeciwlotniczej S-400, oraz nowy kompleks przeciwokrętowy, zostały rozlokowane w Kerczu i Teodozji.

Ukraina nie pozwoli Rosji decydować, w jaki sposób mamy wykorzystywać akwen Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej, i użyje wszystkich środków prawnych do obrony swoich interesów.

O tym w wywiadzie dla CNN Turk, powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, służba prasowa głowy państwa.

"Nigdy nie pozwolimy na okupację Morza Azowskiego, co Rosja próbuje teraz zrobić. Nigdy nie uznamy zajęcia Cieśniny Kerczeńskiej. Uznając prawo międzynarodowe, będziemy wykorzystywać wg tego prawa Cieśninę Kerczeńską i Morze Azowskie "- powiedział Poroszenko.

Prezydent dodał, że Rosja nie będzie decydowała w sprawach Ukrainy jaki w jaki sposób mamy korzystać z wód Morza Azowskiego. "Nie dopuścimy do takiej sytuacji" - podkreślił szef państwa.

Prezydent przypomniał o agresji rosyjskiej marynarki wojennej na ukraińskie okręty na neutralnych wodach Morza Czarnego i aresztowaniu ukraińskich marynarzy.

"A Rosja mówi o prowokacjach? Są to otwarte wody międzynarodowe, są to wewnętrzne wody ukraińskie. Istnieje prawo międzynarodowe i dwustronny traktat, w którym Cieśnina Kerczeńska jest wspólną cieśniną, należącą zarówno do Ukrainy, jak i Rosji. I było to tylko zaplanowany rejs z Odessy do Mariupola dla rotacji tych dwóch małych okrętów wojennych. Nie mieli dodatkowej broni, dodatkowych członków załogi, niczego zbędnego - podkreśliła głowa państwa.

Zauważył, że Rosja nie może wyjaśnić, dlaczego i kto podjął decyzję o ataku na ukraińskie okręty. "Jest to jednak akt agresji. To jest pełnoprawna odpowiedzialność Federacji Rosyjskiej za atak na statki i 24 ukraińskich marynarzy, którzy są teraz w Moskwie. Nie podlega to jurysdykcji rosyjskich sądów. Są jeńcami wojennymi na mocy Konwencji Genewskiej. Federacja Rosyjska jest zobąwiązana do uwolnienia naszych marynarzy "- powiedział prezydent.

Prezydent  zauważył, iż ​​wezwał i zażądał uwolnienia ukraińskich marynarzy w apelu do Putina, który zostały odczytany podczas szczytu G20 w Buenos Aires, od Unii Europejskiej, NATO, od G7, USA, Kanady, Japonii i wielu innych.  

Zwrócił również uwagę na kwestie bezpieczeństwa na Morzu Czarnym. Podkreślił, że jest to bardzo ważna kwestia dla wszystkich krajów regionu Morza Czarnego - Ukrainy, Turcji, Bułgarii, Rumunii, Gruzji. "I tylko Rosja próbuje zdestabilizować sytuację" - stwierdził Poroszenko.

W tym kontekście Petro Poroszenko wyraził przekonanie, że Rosja powinna wyjaśnić, dlaczego nowy kompleks przeciwlotniczej S-400, nowy kompleks przeciwokrętowy, znajduje się obecnie w Kerczu i Teodozji. "Jest to całkowicie nie do przyjęcia. Nie pozwolimy na zmilitaryzowanie Morza Czarnego. I w tej sytuacji będziemy zawsze gotowi, aby adekwatnie odpowiedzieć na te działania "- powiedział prezydent.