Starcia z Narodowym Korpusem: policja znalazła głównych podejrzanych

Podczas wydarzeń w Czerkasach i Kijowie, które miały miejsce 9 marca z udziałem przedstawicieli Narodowego Korpusu i Przyjaciół Narodowych, w rzeczywistości oskarżono dwie osoboby.

Poinformowano o tym na odprawie poprowadzonej przez zastępcę szefa centralnego śledztwiennego wydziału policji, Masimama Cuckiridze, podał Ukrinform.

„Jeśli chodzi o te wydarzenia, istnieją podejrzenia, że w Czerkasach i w Kijowie, w związku z wydarzeniami zidentyfikowano trzech główny podejrzanych. Kilka godzin temu z artykułu 294, 296, 345 Kodeksu Karnego przedjawiono oskarżenie, za zamieszki, chuligaństwo i przemoc wobec funkcjonariuszy organów ścigania. Dwie osoby zostałyaresztowane, miejsce przebywania trzeciej jest teraz ustalane”, powiedział Cuckiridze.

Jak donosi Ukrinform, podczas ochrony porządku publicznego w centrum Czerkas, gdzie odbywały się imprezy masowe z udziałem dużej liczby obywateli, podczas odjazdu prezydenta Ukrainy przedstawiciele Narodowego Korpusu próbowali zablokować drogę i zaczęli prowokować mieszkańców Czerkas i policję do walki.

W wyniku starć w Czerkasach 22 policjantów zostało rannych.

Ponadto, w sobotę członkowie Korpusu Narodowego i Przyjaciół Narodowych przybyli do budynku administracji prezydenta w Kijowie, domagając się aresztowania i zatrzymania osób podejrzanych w sprawie defraudacji w sektorze obronnym.

W wyniku starcia pod administracją prezydenta doszło do pokaleczenia dwóch osób,policjanta i żołnierza gwardii narodowej. Policjant z chemicznym oparzeniem oczu został hospitalizowany, żołnierz otrzymał opiekę medyczną na miejscu.

10 marca policja w Czerkasach zatrzymała dwóch najbardziej aktywnych prowodyrów zamieszek i przedstawiła im akt oskarżenia o popełnienie czynów chuligańskich i naniesienia ran cielesnych funkcjonariuszom policji 9 marca w centrum Czerkas.

Policja podkreśliła, że ​​dochodzenia trwa, a kwestia popełnienia przestępstwa przez wyżej wymienionych obywateli jest rozpatrywana.

Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow powiedział, że przedstawiciele Korpusu Narodowego, którzy sprowokowali starcia z policją w Kijowie i Czerkasach, zostaną ukarani.