Zełeński i Poroszenko liderują w sondażach przedwyborczych

Gdyby wybory prezydenckie na Ukrainie odbyły się w najbliższą niedzielę, w drugiej turze znaleźliby się Wołodymyr Zełeński i Petro Poroszenko.

Wskazują na to badania, przeprowadzone 5-10 marca 2019 r. przez Centrum Badań Społeczno-Marketingowych "Socis”.

Na Wołodymyra Zełeńskiego zamierza głosować 20,7% respondentów, biorąc pod uwagę osoby deklarujące, że na pewno pójdą na wybory. Petro Poroszenko zajmuje drugie miejsce z 13,2%. Na Julię Tymoszenko 11% respondentów jest gotowych oddać głos. Na Jurija Bojko zagłosuje – 9,6%, na Anatolija Hrycenko i Ołeha Laszko – 5,8% i 3,5%, około 24% wyborców nie wie jeszcze, na kogo będzie głosować.

Jeśli chodzi o tych, którzy pójdą na wybory i wiedzą już na kogo zagłosują, wyniki ich decyzji były następujące: Zełeński - 27,7%, Poroszenko - 19,6%, Tymoszenko - 14,8%, Bojko - 9,6%, Hrycenko - 8,2%, Laszko - 4,8%.

Podczas badania ankietowani zostali również poproszeni o odpowiedzenie na pytanie, kto zostanie następnym prezydentem Ukrainy. 23,9% respondentów uważa, że ​​następnym prezydentem będzie Poroszenko, a w zwycięstwo Zełeńskiego wierzy 19,3%, w Tymoszenko – 13,2%. Pozostali kandydaci nie przekroczyli progu 3%. Około jedna czwarta respondentów - 24% - nie była jeszcze w stanie określić, kto zostanie następnym prezydentem.

Według socjologów około 73% Ukraińców twierdzi, że będzie głosowało w nadchodzących wyborach prezydenckich 31 marca, nie jest jeszcze pewne 19% ankietowanych, a około 8% twierdzi, że nie będzie głosować.

Ogólnokrajowy sondaż opinii publicznej został przeprowadzony w okresie 5-10 marca 2019 r. przez Centrum Badań Społeczno-Marketingowych "Socis”. Badaniem objęto 2000 respondentów w wieku powyżej 18 lat, we wszystkich regionach Ukrainy, z wyjątkiem Krymu i okupowanych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego. Błąd statystyczny nie przekracza 2,1%.