Ukraina będzie eksportować broń, na którą nie ma deficytu – Zełenski

Ukraina do końca wojny będzie prowadzić kontrolowany eksport broni, której nie brakuje w szeregach armii.

Prezydent Wołodymyr Zełenski podczas briefingu zaznaczył, że priorytetem pozostają Siły Zbrojne, dlatego tylko nadwyżki produkcji mogą być przeznaczane na sprzedaż. Uzyskane z eksportu środki będą kierowane na zakup deficytowego uzbrojenia, w tym dronów oraz dalekosiężnych systemów przechwytujących. Jak podkreślił, taki system w pełni satysfakcjonuje wojsko, choć część biznesu wolałaby natychmiastową i szerszą sprzedaż zagraniczną. Jednak najważniejszym celem państwa jest pełne zabezpieczenie potrzeb armii, dlatego kontrolowany eksport będzie utrzymany do końca wojny.

Zełenski poinformował, że ukraińska broń, na którą nie ma deficytu, będzie trafiać na rynki europejskie, do Stanów Zjednoczonych oraz krajów Bliskiego Wschodu. Dodał także, że podczas ostatniej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ udało się osiągnąć porozumienia dotyczące sprzedaży uzbrojenia do niektórych państw Afryki. Jak ujawnił, Ukraina otrzymała już konkretne propozycje od kilku krajów, a wybór jednego z partnerów został dokonany.

Jednocześnie podkreślił, że trwają dalsze rozmowy w sprawie przedstawicielstwa Ukrainy na kontynencie afrykańskim.

Przypomniał również, że 21 września Ukraina ogłosiła pierwsze oferty dla partnerów zagranicznych w zakresie eksportu nowoczesnej broni krajowej produkcji.