Szef NBU mówił o wyzwaniach na 2024 rok

Główne wyzwania dla Ukrainy i jej rządu na przyszły rok to zwycięstwo w wojnie z Rosją, utrzymanie stabilności finansowej i gospodarczej w kraju oraz współpraca z partnerami.

Poinformował o tym szef Narodowego Banku Ukrainy Andrij Pyszny w wywiadzie dla „Daily New York Reporters” – podaje Ukrinform.

„Bez wątpienia ten rok będzie kolejnym rokiem wojny na pełną skalę. Wyzwania stojące przed krajem to przede wszystkim nie stracić go, bo nasz wróg jest bardzo silny i ciągle bawi się swoimi mięśniami. Dlatego musimy dokonać zmian w kraju i współpracować z sojusznikami, przede wszystkim z naszym głównym partnerem – Stanami Zjednoczonymi” – powiedział Pyszny.

Według niego to wszystko jest priorytetem dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i jego zespołu.

Odnosząc się do własnych wyzwań na stanowisku prezesa NBU na rok 2024, szef NBU wymienił kwestię utrzymania stabilności finansowej i gospodarczej w kraju. Dodał, że przed partnerami i MFW jest także wiele pracy, ponieważ międzynarodowe wsparcie finansowe pozostaje dla Ukrainy i będzie to niezwykle ważne jeszcze przez dłuższy czas.

„Niestety wojna trwa i nic nie wskazuje na to, że wkrótce się skończy. Dlatego też, jeśli darczyńcy rzeczywiście się zmęczą, w przyszłym roku Ukrainę może spotkać nowy – potencjalnie głęboki – kryzys finansowy. Ale jestem pewien, że Kancelaria Prezydenta już nad tym pracuje, aby zapobiec dużym problemom” – ​​podkreślił szef NBU.

Jego zdaniem ważne są także prace nad sankcjami wobec Rosji. „Ja również aktywnie działam w tym kierunku. Pracy jest dużo, więc robimy wszystko, żeby wygrać” – dodał.

Pyszny skomentował plany wzmocnienia mobilizacji na Ukrainie.

„Musimy przewyższyć wroga we wszystkich aspektach: zarówno ludzkich, jak i technicznych. Jeśli będziemy potrzebować ludzi w armii, Bank Narodowy zrobi wszystko, aby znaleźć dla nich pieniądze... Teraz robimy wszystko, aby pokonać Rosję” – zauważył.

Jak podaje Ukrinform, w Narodowy Bank Ukrainy stwierdzono, że kraj już 12 miesiąc z rzędu żyje bez emisji, dzięki aktywizacji krajowego rynku dłużnego, który dziś generuje finansowanie netto.