Okupanci siedem razy naruszali rozejm, siły OSP odpowiedziały ogniem na ostrzał nieprzyjaciela

W ciągu ostatniego dnia, 21 października, rosyjskie siły okupacyjne pięciokrotnie naruszyły porozumienia, które weszły w życie 27 lipca 2020 roku. Od początku tego dnia odnotowano dwukrotne złamanie zawieszenia broni.

Jak podaje Ukrinform, poinformowało o tym centrum prasowe sztabu Operacji Sił Połączonych na Facebooku.

„W rejonie działania grupy operacyjno-taktycznej „Schid"  wróg otworzył ogień z broni strzeleckiej w okolicy miejscowości Lebiedinskie. Dwa kolejne fakty naruszenia zawieszenia broni odnotowano w pobliżu Awdijiwki, gdzie w porze lunchu i wieczorem wróg używał granatników różnych systemów” -  głosi komunikat.

Również w rejonie działania grupy operacyjno-taktycznej "Piwnicz" wieczorem nieprzyjaciel ostrzelał z broni strzeleckiej pozycje Sił Połączonych w pobliżu osady Artem. W celu stłumienia działań ogniowych wroga, dla zachowania własnego życia i zdrowia, ukraińscy żołnierze otworzyli ogień, co zmusiło wroga do zaprzestania ostrzału.

Sztab odnotował, że wśród żołnierzy Sił Połączonych nie ma strat ani obrażeń w wyniku ostrzałów wroga.

Ponadto wczoraj w pobliżu Awdijiwki i Marinki udokumentowano przelot nieprzyjacielskiego drona typu Orlan - 10 bez przekraczania linii demarkacyjnej. Środki walki elektronicznej Sił Połączonych uniemożliwiły dalsze korzystanie z drona.

Od początku tego dnia, 22 października, zbrojne formacje Federacji Rosyjskiej dwukrotnie naruszyły zawieszenie broni. Tak więc niedaleko miejscowości Nowoługańskie wróg używał automatycznych granatników, a niedaleko Artema - broni strzeleckiej. Na ten prowokacyjny ostrzał wrogich jednostek żołnierze Sił Połączonych odpowiedziały ogniem.

Na pozostałych obszarach działalności jednostek ukraińskich na całej linii demarkacji panuje rozejm.

prs