ISW analizował jesienny pobór i formowanie rezerw w armii rosyjskiej
Rosja dąży do zmniejszenia przeszkód biurokratycznych, które będą utrudniać w przyszłości powoływanie rosyjskich rezerwistów.
Tak wynika z raportu Instytutu Badań nad Wojną (ISW), donosi Ukrinform.
Jak zauważono w ISW, zgodnie z dekretem rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, 135 000 obywateli ma zostać powołanych do Federacji Rosyjskiej na 12 miesięcy obowiązkowej służby wojskowej poza strefą aktywnych działań wojennych na Ukrainie, w okresie od 1 października do 31 grudnia.
Należy zauważyć, że Rosja powołała 134 500 Rosjan wiosną 2022 r. i 120 000 jesienią 2022 r., 147 000 wiosną 2023 r. i 130 000 jesienią 2023 r. oraz 150 000 wiosną 2024 r. i 133 000 jesienią 2024 r.
Naukowcy podkreślają, że „historycznie rzecz biorąc, w cyklach jesiennych rekrutowano mniej Rosjan niż w cyklach wiosennych, ale liczba poborowych rosła z każdym sezonem od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej”.
ISW wyjaśnia, że prawo rosyjskie zabrania wysyłania poborowych na operacje bojowe, a rosyjskie siły zbrojne zazwyczaj polegały na poborowych w celu zapewnienia bezpieczeństwa granic, w szczególności w obwodach briańskim, biełgorodzkim i kurskim.
„Udział poborowych straży granicznej w działaniach wojennych podczas ukraińskiej inwazji na obwód kurski wywołał szczególne niezadowolenie w społeczeństwie rosyjskim” – czytamy w raporcie.
ISW zauważa, że po 12 miesiącach służby poborowi z półrocznych cykli poborowych stają się rezerwistami, a Rosja może w przyszłości powołać rezerwistów. Poborowi, którzy ostatecznie dołączają do nieaktywnej rezerwy, znacząco różnią się od aktywnej rezerwy strategicznej, którą Rosja podobno tworzy od lipca 2025 roku z żołnierzy, którzy podpisali kontrakty z rosyjskim Ministerstwem Obrony.
Jak podają doniesienia, rosyjscy urzędnicy nadal oszukują i zmuszają poborowych do podpisywania kontraktów wojskowych z rosyjskim Ministerstwem Obrony w celu zwiększenia liczby żołnierzy wysyłanych do udziału w operacjach bojowych na Ukrainie lub do aktywnej rezerwy strategicznej.
„Wydaje się, że Rosja podejmuje wysiłki w celu złagodzenia przeszkód biurokratycznych, które w przyszłości spowolnią proces powoływania rosyjskich rezerwistów, w tym rozszerzanie procesów administracyjnych w celu umożliwienia całorocznej służby” – podsumowują analitycy ISW.
Jak podaje Ukrinform, ISW przeanalizowało , w jaki sposób rosyjskie media państwowe przyznają, że w Rosji brakuje benzyny, ale jednocześnie bagatelizują rolę, jaką w spowodowaniu tych niedoborów odgrywa kampania na rzecz zasobnych kieszeni Ukrainy.