Trzech ratowników zginęło, a dziewięciu zostało rannych w Kijowie podczas akcji ratunkowych po rosyjskim ataku

zdjęcie

W Kijowie podczas usuwania skutków uderzeń wroga zginęło trzech Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, a dziewięciu pracowników służb zostało rannych.

Jak podaje Ukrinform, informację tę podał na Telegramie minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.

„Tej nocy rakiety i drony ostrzelały cywilną i krytyczną infrastrukturę. Służby ratunkowe – Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i policja – odpowiedziały na każde wezwanie o pomoc. Niestety, znów mamy straty w rodzinie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych” – zauważył Kłymenko.

Według niego, trzech ratowników Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych

zginęło w Kijowie podczas usuwania skutków uderzeń wroga. Pracowali pod ostrzałem, aby pomagać ludziom. Kolejnych 9 ratowników zostało rannych. Niektórzy są ciężko ranni, lekarze walczą o ich życie.

Pięciu ratowników zostało również rannych podczas gaszenia pożaru w obwodzie tarnopolskim. Wszyscy otrzymują pomoc medyczną.

„Niski ukłon dla naszych poległych bohaterów bez broni. Odważnych, wiernych Przysiędze, oddanych sprawie zbawienia. Szybkiego powrotu do zdrowia rannym” – podkreślił Kłymenko.

W sumie w wyniku rosyjskiego ataku na Ukrainę tej nocy zginęły trzy osoby, a około 40 zostało rannych.

Państwowa Służba Ratownicza opublikowała na Telegramie nazwiska strażaków i ratowników, którzy zginęli 6 czerwca w Kijowie: Pawło Ezgor, Daniło Skadin, Andrij Remennyj.

„Dziś jesteśmy w żałobie. Wielka rodzina Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych

pogrążona jest w żałobie. To nie są tylko straty. To rany, które będą boleć przez długi czas. To łzy, które jeszcze nie wyschły. To pustka, której nie da się już wypełnić” – podkreśliła Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Jak podaje Ukrinform, w wyniku potężnego ataku wroga w nocy z 6 na 7 czerwca w Kijowie rannych zostało 20 osób, a cztery kolejne zginęły .