Ukraiński wywiad przewidział, ile lat zajmie Rosji przygotowanie się do ataku na Europę

Po zakończeniu wojny na Ukrainie, za dwa, cztery lata, Rosja będzie technicznie gotowa na nową agresję – przeciwko Europie.

Poinformował o tym w  wywiadzie dla Ukrinformu  szef Służby Wywiadu Zagranicznego Oleg Iwaszczenko.

„Według naszych prognoz, które podzielają również nasi europejscy koledzy, po zakończeniu działań wojennych Rosja będzie potrzebowała od 2 do 4 lat, aby przywrócić swoją zdolność bojową. Jeśli sankcje zostaną zniesione, proces przezbrojenia będzie przebiegał znacznie szybciej. „To znaczy, że 2–4 lata po zakończeniu wojny Rosja będzie technicznie gotowa na nową agresję – przeciwko Europie” – powiedział.

Według Iwaszczenki Rosjanie chcą mieć całkowitą kontrolę nad Ukrainą i wpływy w krajach postsowieckich.

„Ale od teraz nie jest już „możliwe”, ale kwestią czasu, kto będzie następny”. Polska, kraje bałtyckie, Europa Północna są zagrożone. Nasi analitycy nie pytają już, czy Rosja odważy się zaatakować inne kraje. Pytania brzmią inaczej. „Kiedy i gdzie?” – dodał szef Służby Wywiadu Zagranicznego.

Ponadto Iwaszczenko skomentował informację, że Rosja buduje nowe tory kolejowe wzdłuż granic z Finlandią, Norwegią i na południe od Petersburga do granicy z Estonią.

„Rosja się przygotowuje”. Tworzą nowy Leningradzki Okręg Wojskowy – i nie chodzi tu o obronę, lecz o atak. Będzie obszar operacyjny – Półwysep Kolski w Finlandii. W tym kierunku zmierza budowa nowych jednostek wojskowych. „Jeśli chodzi o tory, to jest to rozbudowa infrastruktury, która może być wykorzystywana zarówno do celów pokojowych, jak i militarnych” – poinformował szef wywiadu.

Odpowiadając na pytanie, gdzie Rosja umieściłaby swoją wielką armię, gdyby wojna została zamrożona, Iwaszczenko powiedział: „Rosja nie zamierza zakończyć tej wojny. W ich mniemaniu przywracają Związek Radziecki rękami armii. Tworzone są nowe okręgi i dywizje. Dokładnie 13 dywizji. Tak, mają problemy – brakuje im ludzi i sprzętu. Ale każdego dnia przybywa 1000–1200 nowych pracowników kontraktowych. To nie jest mobilizacja na rzecz pokoju, ale przygotowanie do czegoś większego”.

Według szefa wywiadu kompleks wojskowo-przemysłowy w Rosji jest obecnie jedyną branżą, która wykazuje wzrost i jeśli ten wzrost się zatrzyma, cała rosyjska gospodarka runie.

Wojna jest również narzędziem Kremla służącym do utrzymania władzy.

Jak donosił portal Ukrinform, w marcu br. szef Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec Bruno Kahl oświadczył, że atak Rosji na Europę zależy bezpośrednio od tego, jak szybko zakończy się wojna na Ukrainie. Jeśli wojna zakończy się przedwcześnie, agresja Rosji na Europę może rozpocząć się wcześniej, niż się spodziewamy. Ogólnie rzecz biorąc, Kahl przewiduje, że do starcia między Rosją a NATO może dojść w 2030 roku.