Ataki rakietowe, sprzęt i „wagnerowcy”: wróg próbuje zająć Popasną

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

W obwodzie ługańskim wojska rosyjskie chcą przebić się do Popasnej i w kierunku Siewierodoniecka i Wojewodówki. Do natarcia zaangażowano „wagnerowców” i dużą ilość sprzętu wojskowego.

Serhij Gajdaj, szef regionalnej administracji wojskowej Ługańska, poinformował o tym w filmie na Telegramie, donosi korespondent Ukrinformu.

„Sytuacja jest bardzo trudna, ale kontrolowana. Nieprzyjaciel najwięcej wysiłku wkłada w dokonanie przełomu w Popasnej i w kierunku na Siewierodonieck i Wojewodówkę. To tam rzucono przede wszystkim sprzęt i ludzi, prywatne firmy wojskowe „wagnerowców”, tam jest po prostu największa liczba ostrzałów rakietowych i nalotów bombowych… Tam jest po prostu straszna sytuacja” – szef powiedział region.

Zaznaczył, że wojsko ukraińskie trzyma się i czeka na pomoc i posiłki. „Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze” – dodał Gajdaj.

Według niego kadyrowcy w obwodzie ługańskim nie walczą - tylko plądrują i kręcą filmy.

Pojmani rosyjscy wojskowi twierdzą, że najeźdźcy mają jeden cel - dotrzeć do granic administracyjnych obwodu ługańskiego.

„Następne kilka dni będzie trudne, bo rosjanie będą próbowali „coś” zrobić, żeby 9 maja zaraportować się przed putlerem, więc powtarzam: uważajcie, zostańcie w schronach, ograniczcie swój pobyt na ulicy” – szef OWA podkreśliła, przypominając, że w okolicy nadal trwa ewakuacja ludności cywilnej.

Jak informowaliśmy, obwód ługański jest nieustannie atakowany przez armię rosyjską: wiele budynków mieszkalnych, obiektów infrastruktury, placówek edukacyjnych jest zniszczonych, wszystkie szpitale są uszkodzone. W regionie pozostaje około 50000 cywilów, którzy odmawiają ewakuacji.

Dnia 24 lutego federacja rosyjska rozpoczęła nowy etap wojny z Ukrainą – inwazja na pełną skalę, rosyjscy najeźdźcy ostrzeliwują i bombardują miasta i wsie Ukrainy, torturują i zabijają ludność cywilną.

prs